Wydarzenia


Ekipa forum
Login:

Hasło:


bieda bieda
AutorWiadomość
bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 18:31
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 18:32
Pszczółko śpij słodko już
Skrzydło zwiń żądło złóż
Śpij ach śpij do białego dnia
Pszczółki me kładźcie się
W dziupli na samym dnie
Wasz miodek się dobrze ma
Zaśnijcie do słów które śpiewam
| Bzyczeć i żądlić dziś już nie trzeba
Pszczółki me kładźcie się

W dziupli na samym dnie
Po miód sięgnę raz drugi i znów
No cóż nie wstawajcie
I szansę dajcie

Życzę wam słodkich snów
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 18:37
Thomas Doe napisał:Pszczółko śpij słodko już
Skrzydło zwiń żądło złóż
Śpij ach śpij do białego dnia
Pszczółki me kładźcie się
W dziupli na samym dnie
Wasz miodek się dobrze ma
Zaśnijcie do słów które śpiewam
| Bzyczeć i żądlić dziś już nie trzeba
Pszczółki me kładźcie się

W dziupli na samym dnie
Po miód sięgnę raz drugi i znów
No cóż nie wstawajcie
I szansę dajcie

Życzę wam słodkich snów


sekret 12356:
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 18:37
The member 'Thomas Doe' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 68, 84, 38

--------------------------------

#2 'k100' : 9, 99, 30, 57, 57, 91
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz Gry
Wiek : 99
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Myśl, cytat : Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony
Genetyka1 : Mugol
text
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Konta specjalne
Konta specjalne
https://mors-template-test.forumpolish.com/t23-move-test#182 https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:23
Niektóre kody bazują na tych kodach, które składają się na szablon morsa - ja je tylko trochę pozmieniałam. Jeżeli coś komuś nie działa, albo nie umie sobie podmienić, to ja zawsze pomogę. Większość grafik, które wrzuciłam w tych kodach, pochodzą z tego bloga.

1. Relacje z opisem po najechaniu. Same przerzucają się do następnego wiersza kiedy skończy im się miejsce w poprzednim.



MałżonkaOpis relacji.


Kwiatek Opis relacji.


CiociaOpis relacji.


CillianOpis relacji.


ZagadkaOpis relacji.


KochankaOpis relacji.


MatkaOpis relacji.


SzefowaOpis relacji.


NemezisOpis relacji.




Kod:
<div style="width:100%;display:flex;justify-content: center;flex-wrap: wrap;">

[tutaj wkleja się relacje]

</div>

<style>.relka {margin:3px;width: 100px;text-align: center;padding: 7px 7px 13px 7px;background: #101010;border: 1px solid #171717;} .relka img {max-width:100%;opacity:0.7;border-radius:2px;} .imie {position:relative;display:inline-block;font-family: 'Parisienne';font-size: 18px;letter-spacing: 1px;top:3px;text-shadow: 1px 1px 0px black, 0px 0px 15px black;}.imie .opisrelki{line-height:9px;font-size: 9px;letter-spacing: 1px;position:relative;top:-5px;visibility: hidden;width: 150px;background-color: #030303;color: #656565;border: 1px solid #111;text-align: center;padding: 10px;border-radius: 2px;position: absolute;z-index: 1;top: -5px;left: 120%;font-family: Verdana;text-align: left;transition:1s;opacity:0;}.relka:hover .opisrelki{visibility: visible;opacity:1;}</style>

Kod:
Kod na relację z neutralnym czarodziejem:

<div class="relka" style="border-bottom:3px solid #755353;"><img src="obrazek"><div class="imie">Imię<span class="opisrelki">Opis relacji.</span></div></div>

W border-bottom:3px solid #755353; można zmienić ten kodzik koloru na inny, żeby pasował do rangi dodawanej relki:

Gwardia Zakonu: #565C70
Śmierciożercy: #52664E
Martwi, Azakban, Zaginieni: #6E5C6A
Niekatywni: #666666
Zakon Feniksa: #6A6F85
Rycerze Walpurgii: #637D62
Neutralni: #755353
Dzieci: #52696B
Niemagiczni: #8A7762
Duchy: #819B96

Przykładowo wypełniony kod:

<div style="width:100%;display:flex;justify-content: center;flex-wrap: wrap;">

<div class="relka" style="border-bottom:3px solid #755353;"><img src="obrazek"><div class="imie">Mama<span class="opisrelki">Opis relacji.</span></div></div>

<div class="relka" style="border-bottom:3px solid #755353;"><img src="obrazek"><div class="imie">Tata<span class="opisrelki">Opis relacji.</span></div></div>

<div class="relka" style="border-bottom:3px solid #755353;"><img src="obrazek"><div class="imie">Brat<span class="opisrelki">Opis relacji.</span></div></div>

</div>


2. Prosta ramka z obrazkiem w tle. Pierwszy wariant rozciąga się w nieskończoność, drugi zatrzymuje się na 300px i pojawia się suwak. Kod jest zrobiony tak, żeby wrzucić tam duży obrazek, który rozciągnie się na całą szerokość. Jeżeli ktoś chce użyć jakiegoś obrazka, który ma się powtarzać, trzeba usunąć z kodu background-size: cover;.

Smród spalenizny. Widok płomieni trawiących wszystko co posiadał. „Migdałów” się już w Londynie nie czyta.

Kod:
<div style="background-image:url('obrazek');background-size: cover;"><div style="padding:20px;background-color:#000000d4;border-radius: 2px;"><div style="border: 1px solid #222; padding: 20px;font-size: 12px;line-height: 14px;">Tekst</div></div></div>

Najpierw pojawił się napis na szybie. SZLAMA. Dużymi, czerwonymi literami. Nie mógł ich zetrzeć, chociaż spędził nad tym kilka dobrych godzin. Zabezpieczył pomazane okna, zamykał drzwi na gruby łańcuch, uważniej rozglądał się na ulicy. Zauważał te ukradkowe spojrzenia, nie umykały mu już splunięcia na chodnik. Kiedy stukał palcami w klawisze maszyny zauważył, że trzęsą mu się ręce. „Boję się”, pisze załamany, próbuje szukać pomocy u bliskich. Dociera do niego, że nie ma tu czego szukać. Jego egzystencja staje się samotna, odkładane pieniądze topnieją, a mieszkanie wydaje coraz mniej bezpieczne. Cillian zaczyna szkolić się mocniej w zaklęciach i obronie, odnalazłszy w sobie motywację większą niż pretekst do spotkania się ze znajomymi z klubu pojedynkowego lub starszym bratem. Powinien uciekać już wtedy, szkoda wielka, że tego nie zrobił od razu przenosząc dobytek, ale jakoś nie potrafił tego wszystkiego porzucić. Chciał walczyć. Na zmianę pakował się i rozpakowywał, płakał nad kuflem piwa i śmiał się do lustra. Obiady jadł w ciszy. Wreszcie ktoś zapukał do drzwi i nie czekał na to, aż pisarz mu otworzy. Następne sceny pamięta jak przez mgłę. Ktoś go kopał, w plecy i w brzuch, nie pamięta ich twarzy. Kiedy cudem im się wyrwał, kiedy uciekał ulicą nie wiedział czy to łzy mu lecą po twarzy czy krew. Pamięta stronnice książek latające w powietrzu, pamięta ogień trawiący drewniane meble. Czasami wraca tam w snach. Do tego jak leży na podłodze i myśli: „a więc tak przyszło mi umrzeć”. Ogień w kominku zaczął kojarzyć mu się z tym momentem, w którym myślał, że to koniec. Na jego widok zdarza mu się płakać. Do Londynu nigdy nie wrócił. Nawet gdyby chciał, to nie miał po co i jak tego zrobić - miasto zostało zamknięte dla „takich jak on”. Cillian nigdy jednak nie uwierzył w to, że osobom, które zamieniły jego życie w piekło udało się postawić ostatnią kropkę.

Kod:
<div style="background-image:url('obrazek');background-size: cover;"><div style="padding:20px;background-color:#000000d4;border-radius: 2px;"><div style="border: 1px solid #222; padding: 20px;max-height: 300px;overflow:auto;font-size: 12px;line-height: 14px;">Tekst</div></div></div>

Smród spalenizny. Widok płomieni trawiących wszystko co posiadał. „Migdałów” się już w Londynie nie czyta.

Kod:
<div style="background-image:url('obrazek');background-size: cover;"><div style="padding:20px;background-color: #111111d6;border-radius: 2px;text-shadow: 0px 0px 3px #000, 0px 0px 3px #000;"><div style="border: 1px solid #222; padding: 20px;font-size: 12px;line-height: 14px;">Tekst</div></div></div>

Najpierw pojawił się napis na szybie. SZLAMA. Dużymi, czerwonymi literami. Nie mógł ich zetrzeć, chociaż spędził nad tym kilka dobrych godzin. Zabezpieczył pomazane okna, zamykał drzwi na gruby łańcuch, uważniej rozglądał się na ulicy. Zauważał te ukradkowe spojrzenia, nie umykały mu już splunięcia na chodnik. Kiedy stukał palcami w klawisze maszyny zauważył, że trzęsą mu się ręce. „Boję się”, pisze załamany, próbuje szukać pomocy u bliskich. Dociera do niego, że nie ma tu czego szukać. Jego egzystencja staje się samotna, odkładane pieniądze topnieją, a mieszkanie wydaje coraz mniej bezpieczne. Cillian zaczyna szkolić się mocniej w zaklęciach i obronie, odnalazłszy w sobie motywację większą niż pretekst do spotkania się ze znajomymi z klubu pojedynkowego lub starszym bratem. Powinien uciekać już wtedy, szkoda wielka, że tego nie zrobił od razu przenosząc dobytek, ale jakoś nie potrafił tego wszystkiego porzucić. Chciał walczyć. Na zmianę pakował się i rozpakowywał, płakał nad kuflem piwa i śmiał się do lustra. Obiady jadł w ciszy. Wreszcie ktoś zapukał do drzwi i nie czekał na to, aż pisarz mu otworzy. Następne sceny pamięta jak przez mgłę. Ktoś go kopał, w plecy i w brzuch, nie pamięta ich twarzy. Kiedy cudem im się wyrwał, kiedy uciekał ulicą nie wiedział czy to łzy mu lecą po twarzy czy krew. Pamięta stronnice książek latające w powietrzu, pamięta ogień trawiący drewniane meble. Czasami wraca tam w snach. Do tego jak leży na podłodze i myśli: „a więc tak przyszło mi umrzeć”. Ogień w kominku zaczął kojarzyć mu się z tym momentem, w którym myślał, że to koniec. Na jego widok zdarza mu się płakać. Do Londynu nigdy nie wrócił. Nawet gdyby chciał, to nie miał po co i jak tego zrobić - miasto zostało zamknięte dla „takich jak on”. Cillian nigdy jednak nie uwierzył w to, że osobom, które zamieniły jego życie w piekło udało się postawić ostatnią kropkę.

Kod:
<div style="background-image:url('obrazek');background-size: cover;"><div style="padding:20px;background-color: #111111d6;border-radius: 2px;text-shadow: 0px 0px 3px #000, 0px 0px 3px #000;"><div style="border: 1px solid #222; padding: 20px;max-height: 300px;overflow:auto;font-size: 12px;line-height: 14px;">Tekst</div></div></div>


3. Propozycja propozycja prostych relacji dla osób, które nie lubią się z kodami lub obrazkami.

Powiązania
Lynette • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

Cassius • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

Havelock • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

Narcissa • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

Kod:
<h14 style="text-align:right;">Powiązania</h14>
<div class="powiazania">[b]Lynette[/b] • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

[b]Cassius[/b] • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

[b][color=#52696B]Havelock[/color][/b] • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

[b][color=#52696B]Narcissa[/color][/b] • Lorem Ipsum is simply dummy text of the printing and typesetting industry. Lorem Ipsum has been the industry's standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown printer took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.
</div> <style>.powiazania strong {color: #755353 !important;font-family: Homemade Apple;text-shadow: 0 0 3px black;letter-spacing: 2px;font-size: 15px;}</style> <link href="https://fonts.googleapis.com/css2?family=Homemade+Apple&display=swap" rel="stylesheet">

4. Kod, który zmienia wszystkie czerwone elementy wsiąkiewki na kolor organizacji (trzeba go wkleić w pierwszym poście).

Zakon Feniksa:

Kod:
<style>h15 {color: #6A6F85;} .postbody .content strong, .postbody strong {color: #6A6F85;} .tblz td.bieg, .tblz tr:first-child td {background-color: #6A6F85;color: #000!important;} .posttresc a, .posttresc a:visited {color: #6A6F85!important;} .tblz tr td:first-child, .tblz tr th:first-child {color: #6A6F85;}</style>

Rycerze Walpurgii:

Kod:
<style>h15 {color: #637D62;} .postbody .content strong, .postbody strong {color: #637D62;} .tblz td.bieg, .tblz tr:first-child td {background-color: #637D62;color: #000!important;} .posttresc a, .posttresc a:visited {color: #637D62!important;} .tblz tr td:first-child, .tblz tr th:first-child {color: #637D62;}</style>

5. Nagłówek #1.

Nagłówek numer jeden

Najpierw pojawił się napis na szybie. SZLAMA. Dużymi, czerwonymi literami. Nie mógł ich zetrzeć, chociaż spędził nad tym kilka dobrych godzin. Zabezpieczył pomazane okna, zamykał drzwi na gruby łańcuch, uważniej rozglądał się na ulicy. Zauważał te ukradkowe spojrzenia, nie umykały mu już splunięcia na chodnik. Kiedy stukał palcami w klawisze maszyny zauważył, że trzęsą mu się ręce. „Boję się”, pisze załamany, próbuje szukać pomocy u bliskich. Dociera do niego, że nie ma tu czego szukać. Jego egzystencja staje się samotna, odkładane pieniądze topnieją, a mieszkanie wydaje coraz mniej bezpieczne. Cillian zaczyna szkolić się mocniej w zaklęciach i obronie, odnalazłszy w sobie motywację większą niż pretekst do spotkania się ze znajomymi z klubu pojedynkowego lub starszym bratem. Powinien uciekać już wtedy, szkoda wielka, że tego nie zrobił od razu przenosząc dobytek, ale jakoś nie potrafił tego wszystkiego porzucić. Chciał walczyć. Na zmianę pakował się i rozpakowywał, płakał nad kuflem piwa i śmiał się do lustra. Obiady jadł w ciszy. Wreszcie ktoś zapukał do drzwi i nie czekał na to, aż pisarz mu otworzy. Następne sceny pamięta jak przez mgłę. Ktoś go kopał, w plecy i w brzuch, nie pamięta ich twarzy. Kiedy cudem im się wyrwał, kiedy uciekał ulicą nie wiedział czy to łzy mu lecą po twarzy czy krew. Pamięta stronnice książek latające w powietrzu, pamięta ogień trawiący drewniane meble. Czasami wraca tam w snach. Do tego jak leży na podłodze i myśli: „a więc tak przyszło mi umrzeć”. Ogień w kominku zaczął kojarzyć mu się z tym momentem, w którym myślał, że to koniec. Na jego widok zdarza mu się płakać. Do Londynu nigdy nie wrócił. Nawet gdyby chciał, to nie miał po co i jak tego zrobić - miasto zostało zamknięte dla „takich jak on”. Cillian nigdy jednak nie uwierzył w to, że osobom, które zamieniły jego życie w piekło udało się postawić ostatnią kropkę.



Kod:
<div class="ramka"><div class="ramkwew"><div class="obrazeknagorze"></div><div class="ikonka"></div><h15>Wsiąkiewka Havelocka</h15> [tutaj wrzucasz tekst]</div></div><style>.obrazeknagorze {background-image:url('obrazek'); background-size: cover;background-position: center;height: 200px;margin: -20px;box-sizing: border-box;border-radius: 40px 40px 0px 0px;border-bottom: 10px solid #101010;} .ikonka {width: 100px;height: 100px;margin: auto;background-image: url('obrazek');border-radius: 50%;margin-top:-60px;border: 10px solid #111;background-size: cover;background-position: center;}</style>

6. Nagłówek #2.

bieda bieda Tumblr_pbjs6tzRZ41wcpipoo6_100 bieda bieda Tumblr_pbjs6tzRZ41wcpipoo9_100 bieda bieda Tumblr_pbjs6tzRZ41wcpipoo3_100 bieda bieda Tumblr_pbjs8xmejx1wcpipoo3_100
Nagłówek numer dwa

Najpierw pojawił się napis na szybie. SZLAMA. Dużymi, czerwonymi literami. Nie mógł ich zetrzeć, chociaż spędził nad tym kilka dobrych godzin. Zabezpieczył pomazane okna, zamykał drzwi na gruby łańcuch, uważniej rozglądał się na ulicy. Zauważał te ukradkowe spojrzenia, nie umykały mu już splunięcia na chodnik. Kiedy stukał palcami w klawisze maszyny zauważył, że trzęsą mu się ręce. „Boję się”, pisze załamany, próbuje szukać pomocy u bliskich. Dociera do niego, że nie ma tu czego szukać. Jego egzystencja staje się samotna, odkładane pieniądze topnieją, a mieszkanie wydaje coraz mniej bezpieczne. Cillian zaczyna szkolić się mocniej w zaklęciach i obronie, odnalazłszy w sobie motywację większą niż pretekst do spotkania się ze znajomymi z klubu pojedynkowego lub starszym bratem. Powinien uciekać już wtedy, szkoda wielka, że tego nie zrobił od razu przenosząc dobytek, ale jakoś nie potrafił tego wszystkiego porzucić. Chciał walczyć. Na zmianę pakował się i rozpakowywał, płakał nad kuflem piwa i śmiał się do lustra. Obiady jadł w ciszy. Wreszcie ktoś zapukał do drzwi i nie czekał na to, aż pisarz mu otworzy. Następne sceny pamięta jak przez mgłę. Ktoś go kopał, w plecy i w brzuch, nie pamięta ich twarzy. Kiedy cudem im się wyrwał, kiedy uciekał ulicą nie wiedział czy to łzy mu lecą po twarzy czy krew. Pamięta stronnice książek latające w powietrzu, pamięta ogień trawiący drewniane meble. Czasami wraca tam w snach. Do tego jak leży na podłodze i myśli: „a więc tak przyszło mi umrzeć”. Ogień w kominku zaczął kojarzyć mu się z tym momentem, w którym myślał, że to koniec. Na jego widok zdarza mu się płakać. Do Londynu nigdy nie wrócił. Nawet gdyby chciał, to nie miał po co i jak tego zrobić - miasto zostało zamknięte dla „takich jak on”. Cillian nigdy jednak nie uwierzył w to, że osobom, które zamieniły jego życie w piekło udało się postawić ostatnią kropkę.



Kod:
<div class="ramka"><div class="ramkwew"><div class="paseknagorze"></div><div class="ikonki">[img]obrazek[/img] [img]obrazek[/img] [img]obrazek[/img] [img]obrazek[/img]</div><h15>Nagłówek numer dwa</h15>[tutaj wrzucasz zawartość]</div></div> <style>.paseknagorze {background: #633e3e;border-bottom: 10px solid #0f0f0f;height: 50px;margin: -20px;box-sizing: border-box;border-radius: 40px 40px 0px 0px;} .ikonki {margin-top:-40px;display:flex;justify-content:center;flex-wrap:nowrap;} .ikonki img {border: 2px solid #1a1a1a; padding: 1px; height: 80px;margin: 10px;border-radius: 2px;}</style>

7. Kod na relacje. Opis jest ukryty za obrazkiem. Same układają się w rządki.


Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Cillian Moore

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Tristan Rosier

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
William Moore

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Cynthia Skamander

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Czarny Pan

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Prudence Macmillan

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Hannah Wright

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Silke Multon

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Vivamus ipsum metus, placerat eget turpis vel, commodo ullamcorper velit. Cras elementum, massa id commodo tincidunt, augue ante dictum arcu, in iaculis ligula dolor non lacus.
Havelock Ollivander


Kod:
<div style="width:100%;display:flex;justify-content: center;flex-wrap: wrap;">

<div class="relacja" style="background-image:url('obrazek relacji');"><div class="opis">opis relacji</div><div class="nazwarelki">imię postaci</div></div>

<div class="relacja" style="background-image:url('obrazek relacji');"><div class="opis">opis relacji</div><div class="nazwarelki">imię postaci</div></div>

<div class="relacja" style="background-image:url('obrazek relacji');"><div class="opis">opis relacji</div><div class="nazwarelki">imię postaci</div></div>

</div><style>.relacja {box-shadow: 0 0 0 1px #0c0c0c;width:120px;height:120px;margin:5px;background-size:cover;} .opis {opacity: 0;width:120px;height:100px;box-sizing:border-box;padding:5px;font-size: 9px;line-height:10px;overflow:auto;text-align:left;background-size:cover;background: #1a1a1ad9;transition:2s;} .opis:hover {opacity:1;} .nazwarelki {background: #0c0c0c;text-align: center;font-size: 8px;letter-spacing: 1px;text-shadow: 0 0 2px black, 0 0 2px black;height: 20px;overflow: hidden;}</style>

Kod:
Dodawanie nowej relacji:

<div class="relacja" style="background-image:url('obrazek relacji');"><div class="opis">opis relacji</div><div class="nazwarelki">imię postaci</div></div>

8. Nagłówek #3.

Nagłówek numer trzy

Najpierw pojawił się napis na szybie. SZLAMA. Dużymi, czerwonymi literami. Nie mógł ich zetrzeć, chociaż spędził nad tym kilka dobrych godzin. Zabezpieczył pomazane okna, zamykał drzwi na gruby łańcuch, uważniej rozglądał się na ulicy. Zauważał te ukradkowe spojrzenia, nie umykały mu już splunięcia na chodnik. Kiedy stukał palcami w klawisze maszyny zauważył, że trzęsą mu się ręce. „Boję się”, pisze załamany, próbuje szukać pomocy u bliskich. Dociera do niego, że nie ma tu czego szukać. Jego egzystencja staje się samotna, odkładane pieniądze topnieją, a mieszkanie wydaje coraz mniej bezpieczne. Cillian zaczyna szkolić się mocniej w zaklęciach i obronie, odnalazłszy w sobie motywację większą niż pretekst do spotkania się ze znajomymi z klubu pojedynkowego lub starszym bratem. Powinien uciekać już wtedy, szkoda wielka, że tego nie zrobił od razu przenosząc dobytek, ale jakoś nie potrafił tego wszystkiego porzucić. Chciał walczyć. Na zmianę pakował się i rozpakowywał, płakał nad kuflem piwa i śmiał się do lustra. Obiady jadł w ciszy. Wreszcie ktoś zapukał do drzwi i nie czekał na to, aż pisarz mu otworzy. Następne sceny pamięta jak przez mgłę. Ktoś go kopał, w plecy i w brzuch, nie pamięta ich twarzy. Kiedy cudem im się wyrwał, kiedy uciekał ulicą nie wiedział czy to łzy mu lecą po twarzy czy krew. Pamięta stronnice książek latające w powietrzu, pamięta ogień trawiący drewniane meble. Czasami wraca tam w snach. Do tego jak leży na podłodze i myśli: „a więc tak przyszło mi umrzeć”. Ogień w kominku zaczął kojarzyć mu się z tym momentem, w którym myślał, że to koniec. Na jego widok zdarza mu się płakać. Do Londynu nigdy nie wrócił. Nawet gdyby chciał, to nie miał po co i jak tego zrobić - miasto zostało zamknięte dla „takich jak on”. Cillian nigdy jednak nie uwierzył w to, że osobom, które zamieniły jego życie w piekło udało się postawić ostatnią kropkę.




Kod:
<div class="ramka"><div class="ramkwew"><div class="obrazekzagradientem"></div><div class="gradientprzedobrazkiem"></div><h15 style="text-shadow: 0 0 2px black, 0 0 2px black;">Nagłówek numer trzy</h15> [tutaj wpisuje się tekst]
</div></div><style>.obrazekzagradientem {background-image:url('obrazek'); background-size: cover;background-position: center;height: 200px;margin: -20px;box-sizing: border-box;border-radius: 40px 40px 0px 0px;} .gradientprzedobrazkiem {height: 200px;margin: -200px -20px -70px -20px; background-image: linear-gradient(rgb(230 100 101 / 0%), rgb(17 17 17 / 70%), rgb(17 17 17));}</style>

9. Kod, który wrzucony w pierwszy post wsiąkiewki zmienia wszystkie obrazki na czarno-białe.

Kod:
<style>.iko6{background-blend-mode: luminosity;background-color: #151515 !important;}</style>
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:24
kolejne zapasy podstarszawych kodów czy do poszukiwań, czy relacji - wedle uznania. są to zakurzone kody, dlatego jeśli są błędy piszcie do mnie bezpośrednio. tak jak przy poprzednich - spokojnie możecie z tego robić swoje potworki. chętnie popatrzę. resztę wrzucę, gdy przejrzę archiwum.

bieda bieda B9TgnDu
Kod:
<center><div style="background-image:url(https://i.imgur.com/mPJtc2I.png); width:520px;height:850px;">

<center><div style="width:350px;line-height:12px;text-align:justify; font-size:11px; margin-top: 50px;height: 695px;overflow: auto;position: relative;">
<center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family=Italianno|Elsie" rel="stylesheet">

<div style="font-family: 'Elsie', cursive; font-size:24px;color:#755353;letter-spacing:10px;">VANE</div><div style="margin-top:3px;font-family: 'courier new', serif; font-size:10px;opacity:0.7;">so­la ra­tio per­fecta
beatum fa­cit</div><div style="letter-spacing:5px; font-size:10px;font-weight: 600;" [b][url=https://www.morsmordre.net/t1948-rodziny-graczy#126889]history[/url] ☆ [url=https://pl.pinterest.com/astroporn/house-vane/]moodboard[/url][/b]</div>
<div style="border:1px solid #755353;opacity:0.9;"></div>
<img src="https://66.media.tumblr.com/c7a54939669fb26b281130c18bc5f2e8/tumblr_polc9gm1nJ1wp5ilwo2_250.png" style="width:80px; border-radius:100%; border: 1px solid black;"></center>
Jesteśmy rodziną przesiąkniętą nauką. Zaklęcia, astronomia, zielarstwo, uzdrawianie nigdy nie miały przed nami tajemnic, a to dzięki długowiecznej tradycji, której nikt inaczej jak poprzez przeznaczenie wytłumaczyć nie może. Posiadamy swoją historię, mamy swoje mity, a na przestrzeni dziejów niejeden z nas wypalił swoje piętno, chociaż nigdy nie szukaliśmy rozgłosu. Byliśmy cichym wsparciem patronów, nie łaknąc nigdy pierwszego miejsca. To nie dla chwały żyjemy, a dla nauki.

<center>☆☆☆</center>

Pochodzimy z Irlandii i wielu z nas jeszcze tam mieszka. Niektórzy jednak rozsypali się po całych wyspach, nierzadko ruszając dalej. Bo prawdziwi odkrywcy nie boją się wyjść poza dom i sięgać poza granice wzroku. Niektórzy z nas są neutralni wobec szalejącego konfliktu, inni może jednak zajęli swoje stanowiska. Płynie w nas czysta krew, lecz nie brakuje też tych półkrwistych. Jesteśmy zróżnicowani i nie wstydzimy się tego, zachowując jedność.

<center>☆☆☆</center>

[size=10]Szukamy członków rodziny Vane. Aktualnie jest nas dwójka: Shelta, która jest numerologiem i Jayden, który jest astronomem. Mamy opis rodziny i, tak jak w poszukiwaniach, przyjmiemy każdego naukowca. Dużego, małego, grubego, chudego, starego, młodego — bez znaczenia. Służymy pomocą przy zorientowaniu się w najnowszych wydarzeniach rodzinnych oraz liniach pokrewieństwa. Czekamy![/size]

[center][color=#666666]aktualne 20 grudnia[/color][/center]</div></center>

</div></center>

bieda bieda ERbYiWK
Kod:
<center><div style="background-image:url(https://i.imgur.com/mPJtc2I.png); width:520px;height:850px;">

<center><div style="width:350px;line-height:12px;text-align:justify; font-size:11px; margin-top: 50px;height: 195px;overflow: auto;position: relative;overflow-y: scroll;overflow-x: hidden;">
<center><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family=Italianno|Elsie" rel="stylesheet">

<div style="font-family: 'Elsie', cursive; font-size:24px;color:#755353;letter-spacing:10px;">VANE</div><div style="margin-top:3px;font-family: 'courier new', serif; font-size:10px;opacity:0.7;">so­la ra­tio per­fecta
beatum fa­cit</div><div style="letter-spacing:5px; font-size:10px;font-weight: 600;" [b][url=https://www.morsmordre.net/t1948-rodziny-graczy#126889]history[/url] ☆ [url=https://pl.pinterest.com/astroporn/house-vane/]moodboard[/url][/b]</div>
<div style="border:1px solid #755353;opacity:0.9;"></div>
<img src="https://66.media.tumblr.com/c7a54939669fb26b281130c18bc5f2e8/tumblr_polc9gm1nJ1wp5ilwo2_250.png" style="width:80px; border-radius:100%; border: 1px solid black;"></center>
Jesteśmy rodziną przesiąkniętą nauką. Zaklęcia, astronomia, zielarstwo, uzdrawianie nigdy nie miały przed nami tajemnic, a to dzięki długowiecznej tradycji, której nikt inaczej jak poprzez przeznaczenie wytłumaczyć nie może. Posiadamy swoją historię, mamy swoje mity, a na przestrzeni dziejów niejeden z nas wypalił swoje piętno, chociaż nigdy nie szukaliśmy rozgłosu. Byliśmy cichym wsparciem patronów, nie łaknąc nigdy pierwszego miejsca. To nie dla chwały żyjemy, a dla nauki.

<center>☆☆☆</center>

Pochodzimy z Irlandii i wielu z nas jeszcze tam mieszka. Niektórzy jednak rozsypali się po całych wyspach, nierzadko ruszając dalej. Bo prawdziwi odkrywcy nie boją się wyjść poza dom i sięgać poza granice wzroku. Niektórzy z nas są neutralni wobec szalejącego konfliktu, inni może jednak zajęli swoje stanowiska. Płynie w nas czysta krew, lecz nie brakuje też tych półkrwistych. Jesteśmy zróżnicowani i nie wstydzimy się tego, zachowując jedność.

<center>☆☆☆</center>

[size=10]Szukamy członków rodziny Vane. Aktualnie jest nas dwójka: Shelta, która jest numerologiem i Jayden, który jest astronomem. Mamy opis rodziny i, tak jak w poszukiwaniach, przyjmiemy każdego naukowca. Dużego, małego, grubego, chudego, starego, młodego — bez znaczenia. Służymy pomocą przy zorientowaniu się w najnowszych wydarzeniach rodzinnych oraz liniach pokrewieństwa. Czekamy![/size]

[center][color=#666666]aktualne 20 grudnia[/color][/center]
</div></center>

<center><div style="width:350px;line-height:12px;text-align:justify; font-size:11px; margin-top: 0px;height: 195px;overflow: auto;position: relative;overflow-y: scroll;overflow-x: hidden;">
<center>

<div style="font-family: 'Elsie', cursive; font-size:24px;color:#755353;letter-spacing:10px;">STUDENTS</div><div style="margin-top:3px;font-family: 'courier new', serif; font-size:10px;opacity:0.7;">you are all
my children</div><div style="letter-spacing:5px; font-size:10px;font-weight: 600;" [b]☆ [url=https://www.youtube.com/watch?v=F1B9Fk_SgI0]main theme[/url] ☆ [/b]</div>
<div style="border:1px solid #755353;opacity:0.9;"></div>
<img src="https://66.media.tumblr.com/b9e1661a843dc277323d1f0acc195096/tumblr_polc9gm1nJ1wp5ilwo4_250.png" style="width:80px; border-radius:100%; border: 1px solid black;"></center>
Obiecałem Was chronić w momencie, w którym przekroczyliście progi Hogwartu. Zagubieni, przerażeni, podekscytowani. Wasze twarze wyrażały każdą z emocji i każdego z Was zauważyłem. Patrzyłem jak Tiara Przydziału kieruje Was do odpowiednich domów, w których mieliście odnaleźć swoje miejsce na następne lata. Być może natykaliśmy się na siebie w bibliotece. Być może nigdy nie potrafiliście odnaleźć się w astronomii. Być może byłem dla Was mentorem, oparciem. Być może nigdy niedane było nam się spotkać na sali zajęciowej. Być może pomogłem Wam w chwili kryzysu. Być może zniszczyliście jedną z map nieba. Nieważne.

<center>☆☆☆</center>

Byliście... Jesteście moim uczniami. Dokądkolwiek poszliście, cokolwiek zrobiliście, niegdyś byliście pod moją opieką. A teraz? Co się z Wami dzieje teraz? Jak radzicie sobie w tym świecie, którego nie potrafię rozpoznać? Czy rozpoznam Was na ulicach? Czy jesteście tam, gdzie chcieliście być?

<center>☆☆☆</center>

[size=10]Szukam dawnych i obecnych uczniów Hogwartu, którzy znajdowali się w szkole, gdy Jayden zaczął tam pracę. Vane objął stanowisko profesora astronomii w 1950 i od tego czasu wciąż tam przebywa. Brakuje mi tego rodzaju relacji, a mam parę koncepcji. Jestem otwarta na wszelkie pomysły i zapraszam do ustalenia czegoś wspólnie.[/size]

[center][color=#666666]aktualne 20 grudnia[/color][/center]
</div></center>
<center><div style="width:350px;line-height:12px;text-align:justify; font-size:11px; margin-top: 30px;height: 195px;overflow: auto;position: relative;overflow-y: scroll;overflow-x: hidden;">
<center>

<div style="font-family: 'Elsie', cursive; font-size:24px;color:#755353;letter-spacing:10px;">WOMAN</div><div style="margin-top:3px;font-family: 'courier new', serif; font-size:10px;opacity:0.7;">need some quiet space
when the world is too loud</div><div style="letter-spacing:5px; font-size:10px;font-weight: 600;" [b]☆ [url=https://www.youtube.com/watch?v=0ZXWM-8Oqwg]main theme[/url] ☆[/b]</div>
<div style="border:1px solid #755353;opacity:0.9;"></div>
<img src="https://66.media.tumblr.com/8e2d625813758916a90ac00c58a511d2/tumblr_polc9gm1nJ1wp5ilwo6_250.png" style="width:80px; border-radius:100%; border: 1px solid black;"></center>
Nie wiem, kim jesteś ani czym się zajmujesz. Gdzie mieszkasz ani po której stronie stoisz. Być może jesteś człowiekiem takim jak ja — podobnym do samotnej wyspy, która próbuje odnaleźć swoją drogę w zwiększającym się chaosie. I w tym chaosie na siebie trafiamy. Gdzie się spotykamy? Być może mijamy się w tej samej księgarni w labiryncie półek. Być może, gdy ty wychodzisz do pracy, ja zawsze ze swojej wracam tą samą uliczką. Być może lubimy siadać na sąsiadujących ławkach między parkowymi alejkami. Być może mamy słabość do tych samych ciast w ulubionej cukierni. Być może zaopatrujemy się u tego samego krawca. Być może spotkaliśmy się w przeszłości... Być może... Nie wiem, co spowodowało przerwanie tej linii nieświadomości. Czy przypadkowe zderzenie. Czy uderzająca o podłogę książka. Czy porwana wiatrem gazeta. Czy wydłużająca się kolejka. Czy... Dostrzegamy w końcu jednak swoją obecność i co z tym faktem zrobimy?

<center>☆☆☆</center>

[size=10]Nie narzucam zawodu, wieku, czystości krwi, politycznych preferencji poszukiwanej pani. Widziałabym tutaj jednak zdecydowanie dorosłego, bliżej Jaydenowi nieznanego. Nie mam wyklarowanej wizji tej relacji ani jej charakteru, ale widzę ją jako pełną niuansów, codziennych rytuałów, trywialnych spotkań, podczas których zamienimy parę ulotnych słów, a potem rozejdziemy się w swoje strony. Chwilowe zawieszenie w wojennych zamieszkach, o którym zapomina się zaraz po zakończeniu, ale zostawia pewną dziwną nostalgię. Czarno-biała fotografia angielskiego życia. Czy uda nam się zmienić to w coś innego, czy pozostanie jak jest? To już zależy od nas i tego, jak pokierujemy relacją. [/size]

[center][color=#666666]aktualne 20 grudnia[/color][/center]
</div></center>
</div></center>
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:25
KODY   DO   RELACJI
Dzień dobry! Przychodzę z kodami, które pozostawiam, abyście mogli do woli wykorzystać w swoich relkach. Starałam się, żeby nie były zbyt strojne i próbowałam je utrzymać w miarę w podobnej stylistyce do reszty forum, żeby nie odstawały jak koło wśród trójkątów. Trochę to trwało, bo robiłam i nowe, i stare próbowałam troszkę pozmieniać. Ostatecznie macie tu pakiecik i jeśli czegoś nie ogarniacie to bardzo proszę o wiadomości na PW lub na discordzie.

Możecie je śmiało modyfikować i właściwie robić z nimi co tylko chcecie.

KOD 1


Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO


Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ KRÓTKI
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO


Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ KRÓTKI
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO


Kod:

[początek wiersza]
<div style="display: flex; justify-content: space-between;"
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#637D62; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="TUTAJ LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ KRÓTKI
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#8A7762; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="TUTAJ LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ KRÓTKI
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#6A6F85; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="TUTAJ LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT
ALE W MIARĘ KRÓTKI
ŻEBY BYŁO ŁADNIE
I RÓWNO[/i]</div></div></div>
</div>
[koniec wiersza]

Pamiętajcie, że musi to być w trójkę, więc jeśli macie za mało relek, aby dobić równo po 3 w wierszu, to wstawcie sobie "imię i nazwisko", bo będzie brzydko wyglądać bez trójeczek.  

Zaznaczyłam też [początek/koniec wiersza] w kodzie, ale usuńcie to jak już będziesz wrzucać do relek, bo to tylko dla Twojej wiadomości, żebyście się nie pogubili w kodzie, jak już będzie dużo istotek w nim.

I na koniec tutaj PSD do photoshopa, aby te "kolory" w obrazkach zostały zachowane.

A tutaj wariacja, jak można to edytować, jeśli trochę się tym pobawić:



Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT


Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT


Imię i Nazwisko
TUTAJ CYTAT


Kod:
[center]<div style="display: flex; justify-content: space-between;"
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#637D62; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="https://i.imgur.com/oiz1T7E.png" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#633e3e; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="https://i.imgur.com/AhhQ2aT.png" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:17px;color:#6A6F85; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span><img src="https://i.imgur.com/Y8joIQi.png" class="image" style="width:130px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #333333;padding: 4px;"><div style="position: absolute; text-align: center; top: 140px;"><div style="width: 130px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;">[i]TUTAJ CYTAT[/i]</div></div></div>
</div>[/center]

Tylko tutaj trzeba pamiętać, że długość tekstu jest bardzo ważna i jeśli nie będzie odpowiednio krótki to się może trochę posypać. Jakbyście mieli problemy z ogarnianiem tego to piszcie. Plus tego rozwiązania jest taki, że łatwo wszystko dokadrować do 1:1 (kwadratu), więc nie trzeba jakichś gigantycznych umiejętności graficznych.  

KOD 2



Imię i Nazwisko
Tu n'es que le point fixe de mes songes disparates...

Imię i Nazwisko
Dans la nuit tu me regardes, sous les nuages je divague...

Imię i Nazwisko
Tu n'es que le point fixe de mes songes disparates...

Kod:
[center]<div style="position: relative;width:450px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:450px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #202020;padding: 4px;"><div style="position: absolute; bottom: 39px; left: 270px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:24px;color:#565C70; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; bottom: 18px; left: 150px;"><div style="width: 300px; font-size: 9px; line-height: 12px; color:#535353;">[i]CYTAT[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:450px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:450px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #202020;padding: 4px;"><div style="position: absolute; bottom: 39px; left: 15px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:24px;color:#8A7762; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; bottom: 18px; left: 20px;"><div style="width: 300px; font-size: 9px; line-height: 12px; color:#535353;">[i]CYTAT[/i]</div></div></div>
<div style="position: relative;width:450px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:450px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #202020;padding: 4px;"><div style="position: absolute; bottom: 39px; left: 270px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:24px;color:#755353; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; bottom: 18px; left: 150px;"><div style="width: 300px; font-size: 9px; line-height: 12px; color:#535353;">[i]CYTAT[/i]</div></div></div>[/center]

Tutaj docelowa w "pustych" przestrzeniach miały znajdować się twarze ale z tym to strasznie dużo zachodu i jeśli ktoś chce się bawić w photoshopie z tym to zapraszam, tutaj PSD.

KOD 3


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.








Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.








Kod:
[center]<div style="position: relative;width:450px;margin-left: 12px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="float: left; width:100px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #202020;padding: 4px;"><div style="position: absolute;right: 20px;width:300px;border-bottom:1px solid #202020;text-align: left;"><span style="font-family:parisienne;font-size:24px;color:#565C70; text-align: left;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute;right: 20px;bottom: auto;top: 27px;"><div style="width: 300px; font-size: 9px; line-height: 12px; color:#535353;text-align:justify;">[i]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.[/i]</div></div>
<br><br><br><br><br><br>
<div style="position: relative;width:450px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="float: right; width:100px;opacity: 1;display: block; border: 1px solid #202020;padding: 4px;margin-right: 20px;"><div style="position: absolute;right: 20px;width:300px;border-bottom:1px solid #202020;text-align: right;left: 0px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:24px;color:#637D62; text-align:right;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute;bottom: auto;top: 27px;left: 0px;"><div style="width: 300px; font-size: 9px; line-height: 12px; color:#535353;text-align:justify;">[i]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.[/i]</div></div></div>
<br><br><br><br><br><br>[/center]
Dosyć prosty kodzik, jedynie trzeba ogarniać ilość słów, żeby było ładnie, obrazki, kolory i te przeklęte odstępy < br > - jak ktoś wie jak to bardziej ugłaskać i ogarnąć, to śmiało zachęcam do poprawek. W tym kodzie wystarczą obrazki 1:1 - w kwadracie.

KOD 4



Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore.

Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore.

Kod:
[center]<div style="display: flex; justify-content: space-between; background-color:#141414;width: 460px; height: 150px;"
<div style="position: relative;width:210px; margin-left: 10px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:210px;opacity: 1;display: block; padding-top: 10px;"><div style="position: absolute;right: 0px;left: 0px;top: 0px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:20px;color:#666666;text-align: center; text-shadow:1px 1px 1px black;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; width:210px; top:113px; text-align: center; border-bottom:1px solid #202020;border-top:1px solid #202020; padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;   text-align: justify;"><i>Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. </i></span></div></div>
<div style="position: relative;width:210px; margin-right: 10px;"><img src="LINK DO OBRAZKA" class="image" style="width:210px;opacity: 1;display: block; padding-top: 10px;"><div style="position: absolute;right: 0px;left: 0px;top: 0px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:20px;color:#666666;text-align: center;text-shadow:1px 1px 1px black;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; width:210px; top:113px; text-align: center; border-bottom:1px solid #202020;border-top:1px solid #202020; padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;   text-align: justify;"><i>Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. </i></span></div></div></div>[/center]

W tym kodzie obowiązują obrazki o proporcjach 20:9, ale bawcie się możecie to inaczej też poukładać. Ważne jest aby dodawać to parami aby w pełni ładnie wyglądało oraz panować nad długością tekstu pod obrazkami.

KOD 5





Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Kod:

<div style="display: flex; justify-content: space-between; margin-right: 22px;">
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/ox5MtIJ.png" class="image" style="filter: grayscale(100%);width:130px;opacity: 0.7;display: block; border: 6px solid #1e1e1e;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 11px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#8e8e8e; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 161px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: center;border-bottom:1px solid #424242;border-top:1px solid #424242;padding-top: 5px;margin-left: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><i>Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</i></span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/quAPjuk.png" class="image" style="filter: grayscale(100%);width:130px;opacity: 0.7;display: block; border: 6px solid #1e1e1e;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 11px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#8e8e8e; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 161px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: center;border-bottom:1px solid #424242;border-top:1px solid #424242;padding-top: 5px;margin-left: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><i>Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</i></span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/S1llpIU.png" class="image" style="filter: grayscale(100%);width:130px;opacity: 0.7;display: block; border: 6px solid #1e1e1e;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 11px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#8e8e8e; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 161px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: center;border-bottom:1px solid #424242;border-top:1px solid #424242;padding-top: 5px;margin-left: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px; text-align: justify;"><i>Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</i></span></div></div></div></div></div>

Zasady podobne jak do kodu pierwszego. Tutaj można używać avków, więc nawet nie trzeba otwierać photoshopa tylko można użyć czyjegoś avatara i kod zrobi tak, że każdy obrazek będzie czarno-biały. Trzeba pilnować tekstu, aby nie był za długi, ani za krótki. Wrzucamy po trzy!

KOD 6



Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur.

Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur.




Kod:
<div style="display: flex; justify-content: space-between; width: 460px; height: 150px;"><div style="position: relative;width:210px; margin-left: 10px;"><img src="https://i.imgur.com/Hyuz7T0.png" style="width:90px;opacity: 1;display: block;border-right:5px solid #663f3e;border-left:5px solid #663f3e;"><div style="position: absolute;right: 0px;left: 0px;top: 0px;margin-left: 115px;margin-top: 12px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:15px;color:#755353;text-align: center; text-shadow:1px 1px 1px black;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute;width:100px;text-align: center;border-bottom:1px solid #202020;border-top:1px solid #202020;padding-top: 5px;right: 0px;top: 0px;text-align: justify;padding-bottom: 5px;margin-top: 35px;"><span style="width: 100px;font-size: 8px;line-height: 8px;padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation [b]ullamco laboris[/b] nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur.</span></div></div>
<div style="position: relative;width:210px; margin-right: 10px;"><img src="https://i.imgur.com/JnkcCtb.png" style="width:90px;opacity: 1;display: block;border-right:5px solid #495e44;border-left:5px solid #495e44;"><div style="position: absolute;right: 0px;left: 0px;top: 0px;margin-left: 115px;margin-top: 12px;"><span style="font-family:parisienne;font-size:15px;color:#637D62;text-align: center; text-shadow:1px 1px 1px black;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute;width:100px;text-align: center;border-bottom:1px solid #202020;border-top:1px solid #202020;padding-top: 5px;right: 0px;top: 0px;text-align: justify;padding-bottom: 5px;margin-top: 35px;"><span style="width: 100px;font-size: 8px;line-height: 8px;padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation <span style="color:#637D62;font-weight:bold;">ullamco laboris</span> nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur.</span></div></div></div><br><br>

Obrazki w proporcji 9:18 i należy uważać na długość tekstu! Pogrubienie w innym kolorze niż czerwony należy robić za pomocą komendy span (jest w przykładowym kodzie na zielono). Wrzucamy w parze.
KOD 7





Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.


Kod:
<div style="display: flex; justify-content: space-between; margin-right: 22px;">
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/xbHJx5V.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 6px solid #6A6F85;border-right: 6px solid #6A6F85;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#6A6F85; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 190px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: justify;margin-left: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;"><span style="color:#6A6F85;font-weight:bold;">Lorem ipsum</span> dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/c9oy0qi.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 6px solid #633e3e;border-right: 6px solid #633e3e;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#755353; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 190px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: justify;margin-left: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;">[b]Lorem ipsum[/b] dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/Aiv4ZyG.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 6px solid #465941;border-right: 6px solid #465941;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#637D62; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 190px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 130px; height:48px; background-color: rgb(19, 18, 18, 0.7); font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px; margin: 5px;"><div style="position: absolute;text-align: justify;margin-left: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;"><span style="color:#637D62;font-weight:bold;">Lorem ipsum</span> dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore. Sed do eiusmod tempor incididunt.</span></div></div></div></div></div>

9:18 obrazki, należy uważać na długość tekstu i właściwie wiele podobnych uwag, jak w przypadku kodów wyżej. Najlepiej to wygląda przy czaro-białych obrazkach, jednak kolorowe też mogą być, róbcie co chcecie. Wrzucamy po trzy!

KOD 8





Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore.


Imię i Nazwisko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore.





Kod:
<div style="display: flex; justify-content: space-between; margin-right: 22px;">
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/BagGdiP.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 4px solid #6A6F85;border-right: 4px solid #6A6F85;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#6A6F85; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 230px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 160px; height:48px;  font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px;"><div style="position: absolute; width:137px;text-align: justify;border-bottom:1px solid #3a3d49;border-top:1px solid #3a3d49;padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;"><span style="color:#6A6F85;font-weight:bold;">Lorem ipsum</span> dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore. </span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/Mxgg4ZL.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 4px solid #633e3e;border-right: 4px solid #633e3e;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#755353; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 230px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 160px; height:48px;  font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px;"><div style="position: absolute; width:137px;text-align: justify;border-bottom:1px solid #633e3e;border-top:1px solid #633e3e;padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;">[b]Lorem ipsum[/b] dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore.</span></div></div></div></div>
<div style="position: relative;width:130px;">
<img src="https://i.imgur.com/IFm3yIh.png" class="image" style="width:130px;opacity: 0.7;display: block; border-left: 4px solid #465941;border-right: 4px solid #465941;"><div style="position: absolute; top:150px; top: 5px;bottom: 0px;right: 0px;text-shadow:1px 1px 1px black;"><span style="font-family:parisienne;font-size:19px;color:#637D62; text-align: center;">Imię i Nazwisko</span></div><div style="position: absolute; text-align: center; top: 230px;bottom: 0px;right: -9;right: 0px;left: 1px;"><div style="width: 160px; height:48px;  font-size: 7px; line-height: 12px; padding-top: 8px; padding-bottom: 10px;"><div style="position: absolute; width:137px;text-align: justify;border-bottom:1px solid #384534;border-top:1px solid #384534;padding-top: 5px;padding-bottom: 5px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 8px;"><span style="width: 210px; font-size: 7px; line-height: 10px; text-align: justify;"><span style="color:#637D62;font-weight:bold;">Lorem ipsum</span> dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore.</span></div></div></div></div></div>

Rozmiar avków i najlepiej wyglądają jeśli są czarno-białe. Trochę trzeba tu eksperymentować z kolorami i wrzucamy po trzy! Trzeba uważać - rzecz jasna - na długość opisów/cytatów, żeby były równe.

K O N I E C

Póki co to tyle, być możesz jeszcze coś porobię. Jakby były problemy to śmiało piszcie do mnie i postaram się pomóc. Mam nadzieję, że będą przydatne i się spodobają.
:pwease:
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:27
[quote="Jayden Vane"]pamiętajcie, że bawiąc się stylami, musicie zmienić nazwy odpowiednich divów. możecie używać moich kodów do podstaw swoich własnych.


every night i scream your name
Every night I burn. Every night the dream's the same. Every night I burn waiting for my only friend. Every night I burn waiting for the world to end.

Kod:
<link href="https://fonts.googleapis.com/css2?family=Mrs+Saint+Delafield&display=swap" rel="stylesheet">
<center><div style="font-size:15px ; font-family: 'Mrs Saint Delafield', cursive;color: #755353; letter-spacing:1px;text-align:center;padding-top:0px;">every night i scream your name</div><div style="font-size:8px ; font-family: times; text-transform:lowercase; letter-spacing:1px;text-align:center; line-height:110%;text-align:justify;width:160px">Every night I burn. Every night the dream's the same. Every night I burn waiting for my only friend. Every night I burn waiting for the world to end.</div> </center>

ἀγεωμέτρητος μηδεὶς εἰσίτω

brama cmentarna


Kod:
<center><img src="https://64.media.tumblr.com/bde658ebb8c7279466f9ddbe09e1c713/b0d2af2a71e5d26b-aa/s250x400/d8e873e1569f3292f765c4e9a88a4c0ea84be624.png" class="imgpa" /> <img src="https://64.media.tumblr.com/3ca282d15b7903459412d3b6548496f9/b0d2af2a71e5d26b-2c/s250x400/37bdb0c41197659b4535b883ac5214668cf369ac.png" class="imgpa" /> <img src="https://64.media.tumblr.com/3f6698fee4846a2290bc68906a2aa701/b0d2af2a71e5d26b-83/s250x400/844e3c34ccb74e05df04db76e0c822045558cf09.png" class="imgpa" /><div style="color:#755353;font-family: 'Cutive Mono', monospace;font-size: 10px;letter-spacing: 3px;text-transform: uppercase;opacity:0.8">ἀγεωμέτρητος μηδεὶς εἰσίτω</div>
<div style="font-family:times new roman;font-size: 10px;letter-spacing: 4px;margin-top:-28px;text-transform: uppercase;">brama cmentarna</div>
</center><style>.imgpa {width:100px;border-radius:50px;border: #555 1px solid;  padding:5px;width:70px}</style>

hunter

He no longer clung to the simplistic ideals
of right and wrong or good and evil.
He understood better than anyone
that dark and light were intertwined
in strange and complex ways.

Kod:
[center]<div class="totalnytxt2"><div class="latetxt2"><span>hunter</span></div><div class="sexty2">
He no longer clung to the simplistic ideals
of right and wrong or good and evil.
He understood better than anyone
that dark and light were intertwined
in strange and complex ways.</div></div>[/center]

<style>.totalnytxt2{display:flex; flex-wrap:wrap; width:270px;}.latetxt2{width:20px; writing-mode: vertical-rl; text-orientation: mixed; text-align:center; font:6px Times New roman; text-transform:uppercase;letter-spacing:8px; padding-right:5px; border-right:1px solid #755353;}.sexty2{padding:10px;font-size:8px; line-height:110%;text-align:right;}</style>



She was the love of his life

Kod:
<div style="display:flex; width:300px; margin:40px auto 10px auto; justify-content:center; border-bottom:1px solid; padding-bottom:10px;"><div style="width:320px; padding-left:20px; font:8px Times New roman; text-transform:uppercase; letter-spacing:5px;"><img src="https://i.pinimg.com/564x/6e/47/96/6e4796d03f32fa1bd0921f2008fe7409.jpg" style="width:80px; height:80px"> <img src="https://i.pinimg.com/564x/a5/9a/a8/a59aa894f6cd679212f2589008579d9c.jpg" style="width:80px; height:80px"> <img src="https://i.pinimg.com/564x/81/ee/b9/81eeb995decf5c0896b767d7e6a80fa9.jpg" style="width:80px; height:80px">
<br/>She was the [i][color=#755353]love[/color][/i] of his life</div></div>
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:27
zebrałam jakieś swoje stare podpisy. pozlepiane, inne pełnoprawnie wzięte. błędów mi się nie chciało sprawdzać, jak gdzieś są i masz problem, możesz napisać albo dalej mieć problem. zmiany wedle uznania i whatever.

all the stars and spaces in between
the colour of your soul is all I see. 'Til the end of time. 'Til we leave it all behind. Every moment and beyond the light — I'll be the one who's right there by your side

Kod:
<div style="display:block;width:250px;margin:auto;text-align:center"><img src="https://i.imgur.com/by2cxzT.gif" style="max-width:120px;border:1px solid #444444;opacity:0.4"><img src="https://i.imgur.com/ApNWmEp.gif" style="max-width:122px;border:1px solid #444444;opacity:0.6"><fieldset style="width:245px; border-top:1px solid #383838; border-left:0px; border-right:0px; border-bottom:1px solid #383838; padding-left:1px; padding-right:1px;"><legend align="center"><div style="font-size:14px; font-family:parisienne;">[b]all the stars and spaces in between[/b]</div></legend><div style="margin-top:-5px; line-height:85%;font-family:Constantia; font-size:9px;text-transform:lowercase;text-align:justify;color:#848484">the colour of your soul is all I see. 'Til the end of time. 'Til we leave it all behind. Every moment and beyond the light — <i><span style="color:#755353">I'll be the one who's right there by your side
</span></i></div></fieldset></div>

above the clouds.
you deserve every star in the galaxy laid out at your feet and a thousand diamonds in your hair. you deserve someone who’ll run with you as far and as fast as you want to. holding your hand, not holding you back.

Kod:
<center><img src="https://i.imgur.com/n3fJf0P.gif" style="width: 170px; opacity: 0.8;"><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family=GFS+Didot|Open+Sans+Condensed:300" rel="stylesheet"><div style="font-family: 'Open Sans Condensed', serif;font-size:9px;letter-spacing:4px;text-transform:uppercase;text-align:center;">above the clouds.</div><div style="font-size: 9px;text-align:justify; width: 170px;line-height: normal; text-transform:lowercase;font-family:'didot';"><i>you deserve every star in the galaxy laid out at your feet and a thousand diamonds in your hair. you deserve someone who’ll run with you as far and as fast as you want to. holding your hand, not holding you back.</i></div></center>

above the clouds.
you deserve every star in the galaxy laid out at your feet and a thousand diamonds in your hair. you deserve someone who’ll run with you as far and as fast as you want to. holding your hand, not holding you back.

Kod:
<center><table><tr><td><img src="https://i.imgur.com/d2kBc4F.gif" style="width: 85px; opacity: 0.6;"></td><td></div><img src="https://i.imgur.com/Rvt83rK.gif" style="width: 85px; opacity: 0.6;"></td></tr></table><link href="https://fonts.googleapis.com/css?family=GFS+Didot|Open+Sans+Condensed:300" rel="stylesheet"><div style="font-family: 'Open Sans Condensed', serif;font-size:9px;letter-spacing:4px;text-transform:uppercase;text-align:center;">above the clouds.</div><div style="font-size: 9px;text-align:justify; width: 170px;line-height: normal; text-transform:lowercase;font-family:'didot';"><i>you deserve every star in the galaxy laid out at your feet and a thousand diamonds in your hair. you deserve someone who’ll run with you as far and as fast as you want to. holding your hand, not holding you back.</i></div></center>



I could put my teeth on your throat. I could growl. I could eat you whole. I could wait for you in the dark. I could howl against your hair. I could be a wolf for you.
Kod:
[center]<img src="https://i.pinimg.com/564x/79/f8/f9/79f8f9165bc6cf796a6c30755c9a0c78.jpg" style="max-height:70px;border:1px solid #333333;padding:2px;"><img src="https://i.pinimg.com/564x/c7/26/f5/c726f5e3e0cf0d158f41c3da4c5ac938.jpg" style="max-height:75px;border:1px solid #333333;padding:2px"><img src="https://i.pinimg.com/236x/ca/0a/c4/ca0ac41df41a010826021fa3891ca4fe.jpg" style="max-height:70px;border:1px solid #333333;padding:2px">
<span style="display:block;font-size:9px;font-family:palatino linotype;width:230px;text-align:justify;line-height:9px;letter-spacing:1px;">I could put my teeth on your throat. I could growl. I could eat you whole. I could wait for you in the dark. I could howl against your hair. <font color="#755353"><i>[b]I could be a wolf for you.[/b]</i></font></span>[/center]

i saw the moon in your eyes
That's all I wanted. But sometimes love can be mistaken for a crime. I will be the one who loves you — until the end of time.

Kod:
<div style="display:block;width:250px;margin:auto;text-align:center"><img src="https://i.imgur.com/n3fJf0P.gif" style="max-width:200px;opacity:0.2;"> <fieldset style="width:245px; border-top:1px solid #383838; border-left:0px; border-right:0px; border-bottom:1px solid #383838; padding-left:1px; padding-right:1px;"><legend align="center"><div style="font-size:14px; font-family:parisienne;color:#755353;margin-top:-10px;">i saw the moon in your eyes</div></legend><div style="margin-top:-5px; line-height:85%;font-family:Constantia; font-size:9px;text-transform:lowercase;text-align:justify;opacity:0.5;">That's all I wanted. But sometimes love can be mistaken for a crime. I will be the one who loves you — <i><span style="color:#755353">until the end of time.</span></i></div></fieldset></div>
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:28
Dodatkowe kody

Wychodząc naprzeciw Waszym potrzebom prezentujemy kilka wzorów podpisów do Waszego swobodnego użytku. Wszystkie poniższe wzory zostały stworzone z myślą o forum Morsmordre, więc na jego potrzeby możecie ich używać i edytować je w tym celu w dowolny sposób.

Również w tym wątku zachęcamy do dorzucania swoich wzorów, uczulamy jednak, by były zgodne z estetyką i klimatem forum. Nie powinny zawierać pstrokatych kolorów, pamiętajmy również, żeby obrazki nie były za duże. Dobrze jest też nie wprowadzać zbyt dużej ilości fontów, których na forum nie ma. Uważajmy też na same zdjęcia - nie powinny znajdować się na nich współczesne mugolskie wynalazki: jesteśmy czarodziejami!

Podpisy w tym wątku zostały wykonane na forum morsmordre, ufamy, że nasi użytkownicy zdają sobie sprawę z tego, że korzystanie z tych kodów poza naszym forum jest niegrzeczne.

Kolory grup (nicków i rang)

Gwardia Zakonu: #565C70
Śmierciożercy: #52664E
Martwi, Azakban, Zaginieni: #6E5C6A
Niekatywni: #666666
Zakon Feniksa: #6A6F85
Rycerze Walpurgii: #637D62
Neutralni: #755353
Dzieci: #52696B
Niemagiczni: #8A7762
Duchy: #819B96



Gotowe wzory

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique.


Kod:
<div style="display:block;width:100%"><img src="https://68.media.tumblr.com/8b8d752dd30fec3d81d2cf068bb98a36/tumblr_o19cyyHoSz1sj010yo1_500.gif" style="margin:auto;display:block;max-width:200px"><div style="display:block;margin:auto;max-width:190px;text-align:center;font-size:10px;color:#000000;line-height:8px;margin-top:-70px;padding:5px;background:white;opacity:0.3;margin-bottom:20px">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique.

</div></div>


Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum 



Kod:
<div style="display:block;width:200px;margin:auto;text-align:center"><img src="https://68.media.tumblr.com/0f06c26decf7db0dc62e9696b05c6322/tumblr_ok0ibdaca31r6u1pyo1_1280.jpg" style="max-width:50px;float:left"><div style="margin:auto;max-width:100px;text-align:left;font-size:10px;line-height:10px;float:left;font-family:'palatino linotype';padding:5px">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Pellentesque lacinia orci in cursus <span style="color:#637D62;font-weight:bold;display:block;text-align:right;font-size:12px;font-style:italic">fermentum</span> 

</div></div>


Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique. In bibendum nisl et elit porttitor, sed scelerisque nibh placerat.








Kod:
<div style="display:block;width:200px;margin:auto;text-align:center"><img src="https://68.media.tumblr.com/439ce86adf7b4b60833d4f3a3aa33326/tumblr_ofye01j3Vz1thtf3eo1_500.jpg" style="max-height:70px;float:left"><img src="http://68.media.tumblr.com/8a635beb5c5203a75cd79448796c3828/tumblr_oae3h6lGjX1ucet0ko1_500.jpg" style="max-height:70px;float:left"><img src="http://68.media.tumblr.com/d5bdadc85b1350701852df4e8e80207a/tumblr_okrefgGjBL1vkgjmeo1_400.png" style="max-height:70px;float:left"><div style="margin:auto;max-width:150px;text-align:justify;font-size:10px;line-height:10px;float:left;font-family:palatino linotype;padding:2px">Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique. In bibendum nisl et elit porttitor, sed <span style="color:#755353;font-weight:bold">scelerisque nibh placerat</span>.

</div></div>

Nulla nec consectetur dui, ac lacinia elit.
Quisque congue sem.


Kod:
<div style="display:block;width:300px;margin:auto;text-align:center"><img src="http://68.media.tumblr.com/cb2ec131733c253aef3babe8983df0b8/tumblr_okrmw3v2m71tod76fo1_1280.jpg" style="border-bottom:5px solid #222222;max-width:70px;margin:2px"> <img src="http://68.media.tumblr.com/8f7fb217a8395fc7d53d2c4e0396ac2d/tumblr_ohbdsoZUvB1snrg8vo1_500.jpg" style="max-width:70px;border-top:5px solid #52664E;margin:2px"> <img src="http://68.media.tumblr.com/2391683503ec6f8130f4104ca999fcce/tumblr_oehlr3jiRr1rnhg1do1_500.jpg" style="border-bottom:5px solid #222222;max-width:70px;margin:2px"><div style="display:block;color:#505050;line-height:9px"><span style="font-variant:small-caps;font-size:10px">Nulla nec consectetur dui, ac lacinia elit.</span>
<span style="font-family:palatino linotype;font-size:14px;font-style:italic;color:#52664E">Quisque congue sem.</span>

</div></div>

Lorem ipsum dolor
Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique. Duis ac cursus ante, at tristique nulla.


Kod:
<div style="display:block;width:240px;margin:auto;text-align:center"><span style="font-family:parisienne;display:block;font-size:20px;color:#6A6F85;margin-bottom:-10px;z-index:10;position:relative;text-shadow:1px 1px 1px black">Lorem ipsum dolor</span><img src="http://68.media.tumblr.com/e8e2932b28e8e15704a77885de115baa/tumblr_ojxqhogRkm1tl7h9yo1_1280.png" style="max-height:80px;border-top:#222222 solid 5px;border-bottom:#222222 solid 5px"><img src="http://68.media.tumblr.com/b420da07650294b7bcf724f0e2743c01/tumblr_oki4r9vfPN1tl7h9yo1_500.jpg" style="max-height:80px;border-top:#222222 solid 5px;border-bottom:#222222 solid 5px"><div style="display:block;text-align:center;font-size:8px;line-height:8px;color:#444444;letter-spacing:1px">Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum. Suspendisse suscipit mi eu nisi sodales tristique. Duis ac cursus ante, at tristique nulla.

</div></div>


Lorem
ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Pellentesque lacinia orci in cursus fermentum.






Kod:
<div style="display:block;width:200px;margin:auto;text-align:center"><div style="float:left;display:block"><img src="http://68.media.tumblr.com/e50b33c2a84ebf1e77e3ac2e6023b72b/tumblr_okg3gsmNfd1v7q269o6_250.png" style="padding:1px;border:1px solid #444444;max-width:40px;margin-left:15px;margin-bottom:2px">
<img src="http://68.media.tumblr.com/7167390327b7809b2557143b8b4f8f2e/tumblr_okg3gsmNfd1v7q269o5_250.png" style="padding:1px;border:1px solid #444444;max-width:40px;margin-right:15px;margin-bottom:8px"></div><div style="float:left;display:block;width:100px;color:#555555;font-family:palatino linotype;font-size:10px;line-height:10px;letter-spacing:1px;padding:10px">Lorem
ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. <span style="background:black">Pellentesque</span> lacinia orci in cursus fermentum.

</div></div>

Lorem ipsum dolorIn bibendum nisl et elit porttitor, sed scelerisque nibh placerat.

Kod:
<div style="display:block;width:200px;margin:auto;text-align:center"><span style="font-family:parisienne;display:block;font-size:20px;color:#6A6F85">Lorem ipsum dolor</span><span style="font-size:9px;font-family:palatino linotype;display:block;text-align:center;line-height:8px;letter-spacing:1px">In bibendum nisl et elit porttitor, sed scelerisque nibh placerat.</span>
<img src="http://68.media.tumblr.com/578ac0ba74f127af89508969f049b19e/tumblr_ojtf7kwtkC1tl7h9yo1_1280.jpg" style="max-height:100px;border:1px solid #333333;padding:2px">

</div>

(sugerowane kwadratowe obrazki)


the rest is silence


Kod:
<center><img src="https://66.media.tumblr.com/023ef8f1cf7129a61e4f04c191e867df/tumblr_pivxvcmxQ01t22njao4_1280.jpg" style="border-radius:50%;max-width:50px;border:1px solid #666666;padding:1px"> <img src="https://66.media.tumblr.com/484820a907a8aa61697685295a2832e2/tumblr_pivxvcmxQ01t22njao2_1280.jpg" style="border-radius:50%;max-width:60px;border:1px solid #565C70;padding:3px"> <img src="https://66.media.tumblr.com/85bc6faa6d012ddecf06dd6258658e5f/tumblr_pivxvcmxQ01t22njao1_1280.jpg" style="border-radius:50%;max-width:50px;border:1px solid #666666;padding:1px;">
<span style="font-family:parisienne;font-size:16px;color:#6A6F85;background:#101010;display:block;width:170px;border-bottom:1px solid #222222;">the rest is silence </span></center>

(sugerowany kwadratowy obrazek)

Hello darkness, my old friend; I've come to talk with you again. Because a vision softly creeping left its seeds while I was sleeping. And the vision that was planted in my brain still remains within the
sound of silence


Kod:
<div style="width:240px;display:block;margin:auto"><img src="https://66.media.tumblr.com/56533cc9abac7641ec85b276f369bf75/tumblr_mko29hpcqz1sno7xco3_250.gif" style="border-radius:50%;padding:4px;border:1px solid #755353;max-width:60px;background:black;float:left;margin-right:10px"><div style="letter-spacing:1px;font-size:9px;color:#555555;line-height:10px">Hello darkness, my old friend; I've come to talk with you again. Because a vision softly creeping left its seeds while I was sleeping. And the vision that was planted in my brain still remains within the
<span style="color:#755353;font-family:parisienne;font-size:17px;text-align:right;display:block">sound of silence</span></div></div>
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:29
Amelia Eberhart

Żywotność
Wartość żywotności postaci: 235
żywotnośćzabronionekarawartość
81-90%brak-5190 - 211
71-80%brak-10166 - 189
61-70%brak-15143 - 165
51-60%potężne ciosy w walce wręcz-20119 - 142
41-50%silne ciosy w walce wręcz-3096 - 118
31-40%kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz-4072 - 95
21-30%uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90-5049 - 71
≤ 20%teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz-60≤ 48
10 PŻPostać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).-701 - 10
0Utrata przytomności

Ekwipunek





[bylobrzydkobedzieladnie]
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]Czw 17 Mar 2022, 19:30
1957Październik
1 października | opowiadanie | Miasteczko Weston-super-Mare
Tłum coraz bardziej się zmniejszał - zauważał to, że ludzie już nie przystawali tak chętnie posłuchać gry na harmonijce, czy chociażby jakiejś bajki. Próbował, ale wyraźnie coś ich od niego odciągało, a to stanowczo nie wpływało pozytywnie na jego nastrój. W końcu tylko próbował zarobić na posiłek, może na jakiś nocleg… A ludzie mu nie dawali ku temu okazji! Zupełnie jakby coś odciągało od niego uwagę, bo w końcu to nie było możliwe, aby obcy sami z siebie nie mieli czasu i ochoty aby zerknąć na ulicznego grajka i błazna, który jedynie starał się im umilić czas - i zebrać nieco funduszy na dalsze, bezcelowe egzystowanie.

2 października | Prudence | Most bez celu
Cieszył się wciąż ciepłą pogodą, która pozwalała mu bez problemu nocować pod gołym niebem. A stanowczo był w momencie, w którym wolał uniknąć ludzi… przez moment. Potrzebował odpoczynku, tylko krótkiego, bo wciąż nie był pewny jak ma się czuć w kwestii Birmingham. Kilka dni temu był w okolicy tego miasta… Pamiętał je zbyt dobrze za dziecka. Drzewo, targowisko, miejsce w którym karawana się zatrzymywała. Ale nie miał odwagi, aby przejść się tymi ulicami, po których razem z Jamesem biegali - odwiedzić tej dzielnicy, w której się urodzili i w której mieszkali. To miasto wciąż było zaledwie kilka dni drogi, mógł je odwiedzić i sprawdzić czy ich rodzice żyją. Czy matka żyje? Czy ich ojciec? Czy mieli po tym więcej dzieci? Czy… czy rzeczywiście chcieli się ich pozbyć?...

7 października | Octavia | Krucza wieża
Szukał miejsca, szukał inspiracji… Podróżowanie wydawało mu się być świetnym zajęciem. Nie myślał, nie zastanawiał się - głównie co robił to rozglądał po okolicach, po miastach, a teraz i po wyspie. Pamiętał jeszcze ze szkoły opowieści Octavii - i o dziwo nawet zapamiętał, aby nie denerwować syren. Może właśnie dlatego zamiast na plażę, zdecydował się udać właśnie na wieżę. Niewiele wiedział na jej temat, coś mu się rzuciło w uszy od lokalnych ludzi, kiedy przybył na miejsce… A kruki wciąż były jednym z jego ulubionych zwierząt, wiec dlaczego nie miałby odwiedzić miejsca, która według miejscowych było z nimi tak silnie związane?

13 października | Lysandra | Horizont Alley
Zatrzymał się w Londynie tylko na moment, na razie na kilka dni, nie wiedząc czy w ogóle chciał zostać w tym mieście jakkolwiek dłużej. Gdziekolwiek by nie zawędrował, trwała wojna i on wcale nie chciał w niej uczestniczyć! Wręcz przeciwnie. Chciał po prostu… żyć, schować się? Może znaleźć zajęcie. A przede wszystko podróżować. W końcu nie potrafił usiedzieć w jednym miejscu tak długo - już próbował w Szkocji, nie wyszło. Chociaż może Anglia okazałaby się bardziej łaskawa dla niego pod tym względem?
Mógł spróbować nieco dorobić, skoro już był w stolicy - mógł skupić się na zabawieniu tłumu, na sprawieniu nieco przyjemności dzieciakom i dorosłym. Choć znając nastroje w kraju, a także i w tym mieście, stanowczo musiał uważać na to, jakie bajki opowiadał. Udało mu się dorwać ostatnie wydanie Walczącego Maga, widział jakie bzdury były w nim wypisywane… Wystarczyło wyjść z miasta, zacząć nieco podróżować, aby zobaczyć że to nie mugole bezlitośnie atakowali wszystkich, a właśnie czarodzieje - choć zależało to od miejsca. W końcu ludzie potrafili się bronić, choć nie zawsze wychodziło im to w najlepszy sposób.

14 października 1957 | Finley | Fish & chips
Nie był mile widziany na tym świecie, no praktycznie od urodzenia, chociaż pytanie czy jego ojciec mugol w jakikolwiek sposób spoglądał na dzieci i czy spędzał chociaż minutę myślenia o nich? O tym, że były problemem, że tylko przeszkadzały i były dodatkowymi mordami do wykarmienia.
Gdyby wierzył w pechowość i gdyby tylko wiedział, że właśnie wybijała godzina trzynasta, może spróbowałby poczekać chociaż minutę lub dwie, kiedy wyciągał dłonie po pakunek z jednego straganu, kilkukrotnie upewniając się wcześniej, że nikt go nie widzi. Kobieta zajmująca się straganem odwróciła się akurat do innego klienta, ludzie raczej nie zwracali na niego uwagi w tym momencie. Chociaż dokładnie w momencie, w którym już chciał zgarnąć przedmiot ze stołu, ktoś wepchnął mu w dłonie inny pakunek. Jaki, dlaczego..?

25 października | Volans & Amelia | Smocza jama
Po krótkim pobycie w Londynie, stanowczo potrzebował zobaczyć coś nowego, odwiedzić coś zieleńszego niż stolicę Anglii, na której wojna stanwoczo się odbiła. Potrzebował odsapnąć, zobaczyć coś innego, ciekawszego, może po prostu coś nowego? A lubił podróże. Owszem, że był zakochany w Szkocji, ale aktualnie Anglia musiała mu wystarczyć, bo przebywanie w krainie dud i kiltów, i whisky, i haggisów, było stanowczo dla niego zbyt wymagające. I bolesne.
Z wioski niedaleko, kiedy zagadał prosto dzieciaki, dowiedział się o kilku historiach z okolic, postanowił sprawdzić ich źródło - a nuż znajdując coś ciekawego. Może kłopoty, może inspiracje do opowiedzenia gdzieś w Londynie podobnej historii? A nuż jakiś grosz by mógł za to wpaść! W końcu niektórzy ludzie lubili umilić sobie czas jakimś ulicznym występem.

22 października | Volans | chata starej pustelniczki
Dobrze czasem było odsunąć się, zejść na boczną dróżkę i sprawdzić, dokąd ta dróżka mogła nas doprowadzić, bo czasem można było napotkać inspirację na kolejną bajkę czy kłamstwo, albo zwyczajnie w świecie odpocząć w cieniu. Może nawet się zdrzemnąć na łonie natury?
Dziwne to było uczucie, kiedy odchodziło się gdzieś w las na moment, niby na kilka chwil i nagle zapominało się o całej tej absurdalnej wojnie, która toczyła się o jakieś krwi i nie krwi. Thomas chciałby, aby to wszystko po prostu się skończyło, choć głównie dlatego, że sam nie dbał o żadne z racji obydwu stron.

27 października | Elric | stara oranżeria
Jak każde inne stworzenia, smoki go przerażały i fascynowały jednocześnie. Nie radził sobie z żadnym rodzajem żywych stworzeń, mimo usilnych prób jeszcze za dziecka czy w szkole, ale nie potrafił zrozumieć co było tego przyczyną. Ale smoki… w świecie mugoli to tylko legendy i baśnie, a on za dziecka miał i tak zbyt wybujałą wyobraźnię, że z pewnością z pewnych rzeczy nie zdążył nigdy wyrosnąć zanim ktoś by mu skłamał, że one jednak nie istnieją. Miał szczęście, że był czarodziejem - chociaż jego życie właśnie wyglądało jak takie szczęście w nieszczęściu potykające się o czterolistnej koniczyny na każdym rogu.

30 października | Aurora | Leśna droga
Mimo, że zdecydował się przyjechać do Londynu i przynajmniej przez dłuższy czas zostać w tym jednym miejscu, stanowczo potrzebował się rozejrzeć czy jakieś miejsce nie pasuje mu przypadkiem bardziej. Może by się przeniósł znów? Może by znalazł zajęcie na dłużej? Może jakieś miejsce mogłoby mu przypasować bardziej niż ponura stolica, może byłoby mu gdzieś łatwiej znaleźć pracę... Z drugiej strony - czy on chciał osiadać gdziekolwiek w Anglii tak na dobrą sprawę? Po tym wszystkim co miało miejsce, nie był tego tak do końca pewny. Ale w Szkocji też nie czuł się na siłach, żeby zostać!
Dolina Godryka.... była stanowczo inna - była czymś innym i przyjemnym, nawet pomimo wilgoci i może nieco ponurej atmosfery, szczególnie w kontekście, że zbliżała się powoli noc duchów. Mnóstwo tutejszych dzieciaków biegało, niektóre już pewnie planowały psikusy na jutrzejszy wieczór... I było to urocze. Można było chociaż na moment nie myśleć o tym, co miało miejsce na całych wyspach, o jakiś absurdalnych poglądach i przekonaniach, za które przelewała się krew. A Thomas i tak tylko myślał o tym, aby to tym razem nie została przelana jego - nie chciał się angażować w walki i wojny. Za co by miał? Z jednej strony nie miał niczego do stracenia, to fakt - bo przecież i tak już wszystko stracił dwa lata temu. Ale mimo to... bał się. Najzwyczajniej w świecie bałby się umrzeć za jakieś wyssane z palca bzdety, za cudze wojenki. Nie miał w tym interesu, chciał po prostu móc się gdzieś zaszyć i tak sobie żyć.

31 października | Castor | Grób caleba macnaira
Wyraźnie pobyt w Dolinie Godryka na razie okazywał się całkiem przyjemnym. Chyba zaczynał tęsknić za znajomymi z Hogwartu, szczególnie że z dużą ich częścią nie urwał mu się kontakt dwa lata temu, a może nawet i dawniej? Po egzaminach, po zakończeniu szkoły - chyba za bardzo skupił się na sobie i Jeanie, i taborze, bo w końcu to w nim miał być jego ośrodek życia. Wysłanie okazyjnej sowy, a później... później już wszystko działo się tak szybko, jednocześnie wlekąc niezmiernie, a on sam nie chciał po prostu przyznać się do tego, do czego przyczynił się podejmując głupie i tchórzowskie decyzje. Oczywiście, że bał się, żeby to wszystko wyszło na jaw! Kto by na niego mógł spojrzeć tak jak wcześniej? Kto byłby w stanie powiedzieć, że „przecież nic się nie stało”? Zawsze pakował i siebie, i znajomych w kłopoty, ale to jak tabor został wymordowany... to przecież było za dużo.

31 października noc | Castor | Spiżarnia
Wyprawa po herbatę nie brzmiała jak coś porywającego, jednocześnie Tomek nie narzekał na napięty grafik. Sam dużo podróżował w ostatnich latach, szczególnie w ostatnim czasie… potrzebował takiego oddechu, potrzebował zmieniać miejsce. Uciekał sam przed sobą. Jeśli gdzieś mógł poczuć się chociaż przez chwilę dobrze - zapomnieć na moment - udawał się tam.
Choć z drugiej strony… chyba nigdy nie zauważał wcześniej tych różnić między nim, a niektórymi znajomymi. W taborze często polegali na tym, co sami zrobili, stworzyli, wyprodukowali… Czasem udawali się na targ, ale niejednokrotnie pracowali za to, aby dostać jedzenie. Zależało od momentu, zależało od roku - ale chyba nigdy nie pomyślał o tym jak miło byłoby pójść do sklepu i kupić herbatę. Tak po prostu. Nie kraść, nie szukać na czym można było jeszcze oszczędzić, ale po prostu wejść do sklepu z pieniędzmi i to kupić, kiedy tylko było na półce.

Listopad
2 listopad | Trixie | dawny dom rodziny dumbledore
Często nie słuchał przez ostatnie lata tego, co się działo dookoła. Nie miał pamięci na słuchanie historycznych i tych bardziej aktualnych politycznych bajeczek. To zazwyczaj wszystko bazowało na tym, że jedni kłócili się z innymi, a jak on się chciał pokłócić to zawsze mógł to zrobić tu i teraz. Nie potrzebował, żeby ktoś inny, kogo nigdy na oczy nie widział, próbował się kłócić za niego na temat jego odczuć i losu, i w jakiej on to nie jest sytuacji. Radził sobie świetnie przecież całe życie, które przeżył aż do dwudziestego pierwszego roku! Owszem, było kilka potknięć po drodze, podczas których mało nie zakończył żywota, ale to przecież wcale nie było aż tak istotne zawsze, prawda? Najważniejsze, że żył! I może Jeanie mu wielokrotnie robiła wykłady na temat tego, czemu powinien się interesować polityką, a Steffen często streszczał mu jakieś dziwne i pokręcone zagadnienia historyczno-polityczne, ale nie potrafił się na tym wszystkim nigdy skupić i zapamiętać czegoś więcej. Może, gdyby przez ostatnie dwa lata czytał więcej, rozpoznałby miejsce, do którego właśnie próbował wejść przez płot. Może przypomniał by sobie nazwisko, które gdzieś w jego odmętach pamięci na pewno wciąż jeszcze się znajdywało, zakodowane ale po prostu wrzucone do jakiejś szufladki oznakowanej przez samego Tomka jako niepotrzebne brednie.

3 listopada | Isabella | Katakumby
Jego szczęście do znajdywania się w niewłaściwym miejscu i czasie w ostatnich dniach było wyjątkowo nasilone. Owszem, przez ostatnie kilka dni spotkał chyba aż za dużo starych twarzy i znajomych - zupełnie jakby los próbował mu wynagrodzić niewidywanie nikogo przez dwa lata! Jednak niekoniecznie był pewny czy tak do końca go taki stan rzeczy cieszył...
Tym bardziej, że jego od wczoraj nowy towarzysz w postaci małego kocięta, postanowił mu uciec, a sam Thomas niewiele myśląc - ruszył za nim. Wchodzenie w jakieś dziwne rejony, do grobu też nie było czymś, co miałoby budzić w nim podejrzenia. Przecież nie robił niczego złego! Chciał po prostu uratować kociaka, żeby ten znów nie utknął gdzieś! Chociaż im bardziej zauważał, w jakim miejscu tak naprawdę się znalazł, miał podejrzenia, że kicia chyba sama próbowała od niego uciec.

4 listopada | Livia | Miasteczko yeovill
Skoro był już w okolicach miasteczek i dolin, i innych miejsc, w których dawno nie miał okazji postawić swojej nogi, korzystał, bo a nuż ktoś mógł mu zechcieć sypnąć nieco groszem za proste zagadywanie i umilanie czasu, chociaż od czasu wojny z pewnością było ku temu mniej chętnych. Mimo to, jakieś knuty udawało mu się z tego uzbierać - a to zawsze dużo, szczególnie kiedy mógł spędzić tak miło czas i do tego wszystkiego być w centrum zainteresowania!
Kończył już opowiadać drugą historię, kiedy kociak pod jego nogami w najlepsze się bawił i gonił własny ogon, co jakiś czas to leniwie się układając, to przyglądać zebranemu tłumowi. Wyraźnie nie przeszkadzało mu bycie w centrum uwagi podobnie jak jego nowemu właścicielowi.

5 listopada | Aidan | korzeniowy wąwóz
Kolejny dzień, trzeba było znaleźć sobie nowe zajęcie. Jakiekolwiek. Albo cel - również jakikolwiek. Kto wiedział, co mogło się stać, kiedy się podróżowało - w szczególności podczas wojny, chociaż stanowczo w Dolinie, w Walii wydawało się być znacznie bezpieczniej... A jednocześnie nudno. Nie mógłby tutaj zostać na stałe. Potrzebował czegoś w rodzaju adrenaliny - może też dlatego w głowie siedział mu powrót do Londynu? W końcu adrenalina pomagała mu nie myśleć o tym wszystkim, co miałby teraz robić poza włóczeniem się. Coś się mogło dziać tu i teraz, mógł się skupić na tym zamiast na planowaniu! A planowanie nigdy nie było jego mocną stroną. Powinien o tym pamiętać...
No i zawsze mógł poszukać jakiejś inspiracji, jakichś legend - może w następnym mieście znów uda mu się zarobić nieco pieniędzy na zabawianiu tłumu? Albo dostać nieco jedzenia? Cóż, w końcu jedno jabłko od lady Abbott wciąż mu zostało z wczorajszego opowiadania bajek na ulicy - a jedzenie czasem było nawet lepszą walutą niż pieniądze, szczególnie w czasach wojny. Pieniędzmi brzucha się nie wypełni, ale już posiłkiem tak.
Wkroczył w wąwóz, zastanawiając się powoli nad tym, jaką to miejsce mogło być historię - lub legendę. Nauczył się z podróży, że każde miejsce jakieś miało. Nawiedzone, dające im nadzieję... Wszystko mogło się wydarzyć.

7 listopada | James | fleet street

Nie znając wciąż jeszcze w pełni uliczek Londynu, czasem dobrze było pojawić się na tych bardziej zatłoczonych, ruchliwszych czy po prostu dość popularnych, a stanowczo nie można było odmówić Fleet Street, że miała swoich stałych bywalców, czemu przez ilość różnorodnych usług i lokali wcale nie można było się dziwić. Thomas mógł to tylko wykorzystać na swoją korzyść, wypatrując swoich potencjalnych ofiar. Nie powinien przecież działać tak pochopnie na samym początku... Bo pamiętał jak kończyło się to w niemalże każdym mieście, w którym zatrzymywał się przez ostatnie dwa lata. Chociaż wciąż nie był pewien czy chciał zostawać w Londynie na stałe.

7 listopada | James & Sheila | kuchnia
Spacer z bratem stanowczo był czymś, za czym tęsknił. Może ból w oku nieco doskwierał, ale nie chciał narzekać i marudzić, nawet by nie śmiał tego robić! Tym bardziej, że wiedział, że zasłużył na taki ruch ze strony młodszego - stchórzył, zjebał wszystko. I wiedział o tym doskonale, ale teraz wolał się dopytywać o prostsze rzeczy. Jak długo James był już w Londynie, jak sobie radził? Czy czegoś konkretnego potrzebował, czy utrzymywał kontakt z jakimiś ich znajomymi z Hogwartu - a może znalazł jakąś pracę? Cóż, te wszystkie proste rzeczy i pytania gromadziły się przez dwa lata. Chciał po prostu wiedzieć znów, co się działo u jego brata i tak jak kiedyś być z tym wszystkim na bieżąco....

8 listopada | Steffen | wejście do banku
Na poddaszu w dzielnicy portowej stanowczo musieli czasem niektórzy wyjść, bo robiło się tłocznie. Ilość ptaków, ludzi, a do tego jeszcze i kota w jednym miejscu już po tej jednej nocy dawała się we znaki - a skoro i Dynia został znaleziony w dziczy, i już zdążył przez kilka dni chodzić na spacery z Thomasen, ten zdecydował się go zabrać i na taki po londyńskich ulicach. Tym bardziej, że kociak siedział wygodnie w torbie, wystawiając ciekawski łeb i obserwując świat dookoła, czasem wydając miauknięcie na to, co właśnie poruszyło się obok niego.
Rozglądał się po ludziach, po budynkach, bo tego potrzebował. Trochę odpocząć, niech mu emocje opadną... Może do kogoś zagadać, może coś ukraść? Może po prostu pobyć trochę sam na sam z kotkiem, który wyraźnie powoli się przyzwyczaił do obecności Thomasa gdzieś w okolicy. Karmił i głaskał go, więc wyraźnie uznał, że był odpowiednią osobą do trzymania się blisko.

9 listopada | Zlata | stoliki w pobliżu sceny
Po naprawdę wyczerpującym emocjonalnie spotkaniu, naprawdę potrzebował się przejść, a rozejrzenie po okolicy brzmiało jak dobry plan. Nie zauważył nawet, że zamiast swojej kurtki i kaszkietu zabrał tę Jamesowe, ale to była raczej nieszkodliwa pomyłka, prawda?
Szedł ulicami, raczej w lepszym niż dobry nastroju. Chyba niewiele rzeczy mogłoby mu go popsuć! W końcu po dwóch latach dowiedział się, że jego najbliższa rodzina żyje... I że to nie do końca tak, że go nienawidzą. Miał jeszcze szansę na naprawienie tego, co te dwa lata temu zepsuł... No i poczucie, że w końcu mógł rozmawiać ze starymi znajomymi z Hogwartu, też go raczej uspokajało. Nikt nie wiedział o tym, co się wydarzyło, nikt nie miał zamiaru go oceniać i wypominać - a on mógł się skupić na tym, żeby jednak być lepszym bratem. No i musiał znaleźć też sposób jak naprawić tę krzywdę, którą wyrządził Eve, a to nie było łatwym zadaniem, jeśli w ogóle osiągalnym.

13 listopada | Nora | jezioro magicznej sasanki
Stanowczo potrzebował nieco wyciszenia, po tym ile w ciągu ostatnich dni się wydarzyło. Chociaż... chyba był szczęśliwy? Może odrobinę zmartwiony, ale na pewno czuł pewnego rodzaju ulgę i spokój. Cóż, normalnie szukałby miejsc pełnych gwarów i ludzi, ale dzisiaj stanowczo wolał wybrać okolice jeziora, w których była cisza i spokój, bo niewiele dusz w środku listopada chciałoby odwiedzać to miejsce, prawda? Z pewnością jak tylko robiło się cieplej, mogło to być całkiem dobre miejsce uliczne (czy jeziorne) granie na harmonijce, może na jakieś drobne kradzieże, ale to był plan na przyszłość. Nikt o zdrowych zmysłach raczej nie przyszedłby wypoczywać w tym miejscu, nie o tej porze roku.
Całe szczęścia, że o zdrowe zmysły nikt nie posądzałby Thomasa.

13 listopada | Cyrkowcy | wagony
Nie miał zwyczaju kłócić się z panną w takich kwestiach, kiedy mówiła, że jest już jej zimno, że potrzebuje zostać odprowadzoną - nic dziwnego, że i z Norą nie dyskutował, chętnie zgadzając się na to, aby ją odprowadzić. Zresztą, cyrku jeszcze nie odwiedzał podczas swojego pobytu w Londynie, a tutaj miał drobną okazję na to, żeby nieco się rozejrzeć. Tym bardziej, że potencjalnie mógł zostać bardziej stałym bywalcem tych rejonów, jeśli rzeczywiście jedna czy i kolejna wycieczka z Norą by im wyszła. W końcu musiał zadbać o to, aby dziewczyna była bezpieczna i nie wracała sama po nocy, czy nad ranem, czy w środku południa… A przynajmniej nie mógłby zrezygnować z kilku dodatkowych chwil na rozmowę, jeśli rzeczywiście będzie im się miło rozmawiać, tak jak teraz podczas drogi znad jeziora.

14 listopada | Perseus | pokój dzienny
Trzynaście podobno było jakąś pechową czy przeklętą liczbą, a może raczej parszywą, jednak zainteresowań numerologią Thomas nigdy nie wykazywał większych niż do zaliczenia egzaminów, a wszystkie mugolskie przesądy raczej traktował właśnie jak przesądy. Nie łączył pechowości z liczbami czy zwierzętami, nawet jeśli niektórzy czarodzieje (no i mugole! Stanowczo pamiętał, że na podwórku w Birmingham, niektórzy coś mówili o pechu, kiedy kot przebiegał przez drogę) wydawali się w to wierzyć. Przecież zbieg wydarzeń był zbiegiem wydarzeń, a nawet jeśli by się stało prawdą, że w gwiazdach i tych wszystkich cyferkach znajdywało się jego przeznaczeniem i los, to i tak nie potrafił tego odczytać. A nawet jeśli to co z tego? Przecież nie byłby w stanie sięgnąć do nieba, żeby poprzekładać wszystko na własną łaskę, nie mówiąc o tym że mógłby sprowadzić na siebie jeszcze gorszy los!

17 listopada | Neala | klif w blackpool
W życiu miał kilka zasad, którymi starał się kierować, a jedną z nich było nieodmawianie gdy tylko pojawiała się okazja do darmowego posiłku, a takiego połączonego z podróżą to już w ogóle nie mógłby przepuścić! Nie, żeby miał stałą pracę czy inne plany, które by go powstrzymywały prze podobnymi wyskokami. Jak bardzo jednego dnia chciałby się osiedlić w jednym miejscu, tak wcale na to wszystko się nie zapowiadało w najbliższym czasie. Ba! Nie zapowiadało się nawet na to, żeby na stałe osiedlił się w Londynie, bo kilka tygodni czy miesięcy o niczym nie świadczy. Nie tak dawno, myślał że zatrzyma się już na dłużej w Szkocji, a jednak musiał uciekać przez własną nierozwagę i nieszczęście.

19 listopada | MG | magazyn rzeczy zepsutych
Było kilka sytuacji, które zmuszały go do wzięcia odpowiedzialności... Szczególnie teraz. Cóż, już wielokrotnie zawodził na wielu płaszczyznach, ale jeśli teraz prawdopodobnie miałby zostać na dłużej w Londynie, warto było się wziąć za tę najmniej przyjemną. Rejestracja. Nie przepadał za władzą i politykami prawdopodobnie w podobnych stopniu co ci nie przepadali za nim - bo w końcu jak inaczej można było wytłumaczyć przymusowe rejestracje różdżek, kiedy musiał się martwić podając swoje dane, co się z nim tak właściwie stanie? Możliwość śledzenia jego, tego jakich zaklęć używa...

20-27 listopada | MG | biała wieża
Nigdy się nie bał takich rzeczy jak ciemność, kajdany, czy nawet podróżowanie w nieznane, ale też nie zdarzyło mu się być prowadzonym gdzieś w nieznane bez wyrażenia na to wcześniejszej zgody. Czuł tylko… chyba w gruncie rzeczy irytację? Na to, że nie wiedział co się działo i że niczego nie widział, a najbardziej to na siebie samego, że dopuścił do tej sytuacji. Zaczynał żałować, że nie uprzedził ani brata, ani siostry o tym, gdzie się wybierał. Mógł przecież napomknąć chociażby Eve o tym, gdzie się miał zamiar pojawić! Chociaż w gruncie rzeczy nie zakładał, żeby to miało stanowić jakieś większe problemy dla niego… No bo co by się miało stać złego?
No i jakby momentalnie dostał odpowiedź, czując uderzenie, a później próbując się poderwać z powrotem mimo przeszywającego bólu. Oczywiście, że próbował uciekać! Zawsze próbował, starając się jeszcze mocniej zaciskać zęby, a z czasem i starając zasłonić, choć ani posadzka, ani dezorientacja mu nie pomagały w niczym. Uderzenia nadciągały, a on tylko szukał w głowie zaklęcia, nawet jeśli nie miał różdżki. Nie wiedział co miałby w tej chwili zrobić, jak zareagować czy nawet gdzie uciekać, bo nie widział! Wciąż i wciąż…

27 listopada | Yvette | wejście
Wyszedł. Żył. Nie wiedział czy ma się cieszyć, śmiać czy płakać. Wyszło, udało się. Żył, i chodził żywy po ulicach Londynu, nawet jeśli nie mógł tak do końca cieszyć się wolnością to fakt, że był na ulicach śmierdzącego portu, zaraz przy Tamizie, wcale nie wydawał się taki znowu zły. Miał wiele do zrobienia… Ale widział swoje odbicie w jakiejś witrynie sklepowej i na pewno nie mógł się tak pokazać siostrze! Do tego kuśtykał, do tego… ten ból głowy, ugh! Wyjście na światło go bolało, i drażniło. Ale wszystko było lepsze, nawet taka migrena, od tych ciemności. W wodzie, w smrodzie… z tym czarodziejem…
Znajdę skurwiela i wpakuję mu jego różdżkę do gardła, przeszło mu przez myśl w momencie, w którym jeszcze bardziej się zdenerwował.
Udało mu się dojść do portu, do doków - mimo okropnego bólu kolana, mimo tego że wciąż był głodny i obolały. Nie wyglądał najlepiej, chociaż nawet nie chciał myśleć jak wyglądał zaraz po tym… jak miał to w ogóle nazwać? Rozmową kwalifikacyjną? Chcieli go zabić, ale udali, że będzie dla nich przydatny. A może rzeczywiście mu uwierzyli? Najwyraźniej wymyślanie bajek i kłamstw na coś mu się w życiu przydało.

27 listopada | Marcel | Salon?
Nie spodziewał się go zobaczyć tak szybko. Ile minęło? Kilka godzin od wysłania sowy? Od jego wyjścia z Tower, od tego jak zjawił się w ogóle i Yvette. Nie wiedział też czego miałby się spodziewać po Marcelu... Czego chciał, znowu go pobić? Jakby kobieta, u której teraz przebywali miała na to pozwolić... Chociaż z pewnością to, że Marcel tutaj był nie zwiastowało niczego dobrego. Od razu po nim było widać.

29 listopada | Sheila | Pokój dzienny
Była jego małą siostrzyczką, oczywiście że ją kochał i był w stanie zrobić wiele dla niej. Dla niej, dla Jamesa, dla rodziny. Tylko czasem… nie wychodziło. Po prostu przez przypadek wpakował się w kłopoty, nawet kiedy próbował zrobić coś dobrze. Miał wiele wątpliwości, szczególnie po rozmowie z Marcelem - pierwszej i drugiej, jaką odbyli. Wiedział przecież, że cyrkowiec miał rację, był dla nich zagrożeniem. On jako najstarszy brat, który powinien dbać o ich bezpieczeństwo, sam sprowadzał kłopoty jeden za drugim za każdym razem, kiedy tylko znajdował się w ich towarzystwie! Może powinien zniknąć, po prostu… odejść. Tak byłoby lepiej, prawdopodobnie gdyby zginął wtedy te dwa lata temu byłoby im wszystkim łatwiej…

29 listopada | James | Kuchnia
Bał się, był przerażony tym jak jego rodzina zareaguje. Zawiódł ich znów i wiedział o tym doskonale! Marcel miał rację, że ich zawiódł… Jeszcze znów ściągnął na nich niebezpieczeństwo! Był na siebie wściekły, a z drugiej strony tęsknił za ich widokiem po tym tygodniu jaki spędził w celi, tych dwóch dniach u Yvette.
Nie widział się jeszcze z Eve po tym czasie, a Sheila wyszła na spacer z Marsem, który jednak potrzebował tej uwagi. On sam za to… po prostu siedział i drapał Dynię, który wydawał się za nim stęsknić. Chyba już nieco się przywiązał do niego, kiedy wspólnie podróżowali przez Somerset, a później przez kilka dni już osiedlili na tym mieszkaniu w dokach. To było całkiem miłe uczucie, mieć zwierzaka, który chętnie się przymilał, a nie gryzł i drapał jedynie.



Grudzień

1 grudnia | Nora | ławka nad rzeką
Ostatnie spotkanie nie poszło aż tak gładko… Cóż, było miło dopóki nie odprowadził dziewczyny do samego cyrku - co już trochę całą atmosferę popsuło. Marcel, później Finnie i pan Carrington, który dodatkowo zakazał mu odwiedzania cyrku. Stary cap… Jeszcze był gadziem! Nie dość, że znał romski to jeszcze okazał się być zdrajcą, pewnie niewiele większym od jego matki. Dlaczego ktoś tak się zachowywał, zdradzał korzenie? Co innego było przecież, kiedy tabor się utraciło, a czym innym kiedy dobrowolnie porzucało to, czego było się uczonym od dziecka! A jego rodzona matka postąpiła właśnie w ten drugi sposób…

1 grudnia | rodzina | Londyn
ciąg dalszy
Miał mieszane uczucia co do wychodzenia z domu w grupie, miał mieszane uczucia czy da radę wyjść na scenę - choć z tym drugim wolał się kryć. Kto jak kto, ale on nie miewał problemów z występami. Jednak jego psychika po Tower…Potrzebował odpoczynku i czasu, aby wszystko na pewno przemyśleć, przeanalizować.
I jednocześnie nie był w stanie odmówić rodzeństwu, a szczególnie Sheili. Wspólne wyjście na jarmark, spędzenie trochę czasu… potrzebowali tego jako rodzina - on też tego potrzebował, nie wiedząc nawet czy dożyje przyszłego roku. Co się z nim mogło stać w styczniu? Musiał coś wymyślić, musiał poszukać jakiegoś rozwiązania z sytuacji, w jakiej się znalazł.

8 grudnia | Philippa | przed wejściem
Powoli się przyzwyczajał, powoli mu to szło, ale drobnymi krokami. Było coraz lepiej po wyjściu z Tower, a wiadomość Marcela na pewno pomogła mu skupić myśli na czymś innym. Mógł to zrobić, mógł się zastanowić nad tym, jak pomóc tej sprawie… I może powinien też zdobyć nieco własnych znajomości? Byłoby to na pewno bardzo mile widziane.

9 grudnia | castor, finley, steffen, nora | skwerek?
To było coś przyjemnego, móc wyjść gdzieś grupą znajomych - tak jak za dawnych czasów, jeszcze w Hogwarcie podczas wycieczek do Hogsmeade, chociaż skład wcale nie był koniecznie taki sam. Brakowało kilku osób, inne były zastąpione kompletnymi obcymi, a inne… już więcej nie będą miały okazji do wspólnego wyjścia.
Mieli już inne zmartwienia, mieszkali w różnych miejscach i powodziło im się różnie. Sam Thomas ledwo dwa tygodnie temu wyszedł z Tower, ale już powoli zarówno czuł się lepiej jak i nie chciał mówić dokładnie, co się stało przez te kilka dni, kiedy się tam znajdywał - i dlaczego w ogóle się tam znalazł. Przecież wszyscy wiedzieli, że nie było to wielkie osiągnięcie! Za kraty w tych czasach można było trafić z byle idiotycznego powodu, bo się krzywo spojrzało na jakiegoś urzędnika albo któryś pomieszał twoje papiery, nie musiał streszczać całej historii.

10 grudnia | Steffen | Londyn
Z Eve spędzili noc na tym, aby dopracować ulotki. Chciał pomóc Marcelowi, tym bardziej jeśli miał ku temu okazje - i tym bardziej, że ten najwyraźniej mu zaufał z czymś. Nie mógł go teraz zawieść, prawda? Chociaż wciąż głowę zawracało mu tower i to, co powinien zrobić ze zbliżającym się nieubłaganie styczniem. Starał się o tym nie myśleć, musiał się czymś zająć, a uprzykrzanie komuś życia tym bardziej brzmiało jak świetny do tego plan! Tym bardziej, że znów miał okazję spotkać się dzięki temu ze Steffenem. Nie widzieli się jeszcze od czasów Tower… i jak miał się wytłumaczyć ze swojego stanu? Kuśtykania, wciąż odczuwalnych skutków pobicia, chociaż na pewno wyglądał znacznie lepiej niż tydzień temu - nie wspominając o tym jak wyglądał tuż po samym pobiciu! I widział. Chyba nigdy wcześniej nie cieszył się tak mocno na fakt, że zwyczajnie w świecie widział…

10 grudnia | Eve | klatka schodowa
Ten dzień dla niego był długi, ekscytujący... I może nieco stresujący? W końcu adrenalina działała różnie i w różnych sytuacjach, a on z pewnością dzisiaj zaznał jej aż za dużo. Może nie powinien tak ryzykować, może rzeczywiście nieco przesadził... Ale był szczęśliwy i zadowolony z siebie! Tym bardziej, że chyba dobrze spisali się ze Steffkiem. Nie mogli sobie niczego zarzucić! Wszystko poszło zgodnie z planem, jak najbardziej poprawnie...
I chyba nawet nikt ich nie zauważył? To było zbawienne... Absolutnie!

12 grudnia | Steffen | pokój dzienny
Początkowo się zestresował - jakiś miesiąc temu w końcu taki jeden Black losowo teleportował mu się do mieszkania, a dzisiaj ktoś znowu wchodził jak do siebie. Serce momentalnie podeszło mu do gardła, nie zdążył się jeszcze zresztą pozbierać po dopiero co wysłanym liście. Oczywiście, ze płakał. Gdyby był w stanie o tym mówić, co się wydarzyło, nie okłamałby Steffena! Ale... Nie był. Było to dla niego po prostu za dużo.
Od razu zaczął wycierać w rękaw zaszklone oczy, próbując ukryć to, przez co musiał przejść, żeby napisać list - żeby przeczytać list napisany przez Steffena.
Ale nie. Przyjaciel musiał znaleźć się w mieszkaniu. Musiał tutaj przyjść. Tu i teraz, niemalże od razu.

15 grudnia | Tomek | plac zabaw
Stresował się i ekscytował jednocześnie. To co się działo w przeciągu ostatnich dni… Potrzebował tego i tęsknił za adrenaliną, bez której kiedyś nie mógł żyć - kiedyś, za czasów Hogwartu. Szukał celu, szukał zajęcia, szukał zawsze czegoś, aby zająć i myśli i ręce - i przynosiło mu to tyle radości, ile teraz taki zwykły i prosty spacer. Nie pamiętał, kiedy ostatni raz był aż tak przejęty czymś! Jeszcze tylko kilka dni. Ze Steffenem zrobili całkiem dużo, wszystko szło po ich myśli… I Thomas również dzisiaj czuł się zmotywowany.

20 grudnia | wydarzenie | connaught square
Masz przedwczesny prezent Marcel, i lepiej żebyś go docenił, pomyślał, wychodząc spokojnie z mieszkania, upewniając się, że wszystkie potrzebne mu przedmioty zabrał do torby. Kurtka, kaszkiet, buty… Wyglądał zwyczajnie. Jak biedak, nie mniej i nie więcej. Siniaki po Tower już praktycznie były niezauważalne - już miesiąc mijał od ich nabawienia się. Miesiąc… Tyle czasu, który uciekał mu przez palce wręcz. Ale to dobrze, dobrze było czuć się zajętym. Musiał myśleć o czymś innym, musiał mieć na czym się skupić…

21 grudnia | Castor | Stara szopa
Nawet jeśli z tyłu głowy termin pierwszego tygodnia stycznia wciąż mu wisiał, mógł spróbować o tym nie myśleć. Nie wiedział jeszcze jakie plany miał Marcel, ale chciał coś wykombinować… Wątpił, aby przeżył to spotkanie w Tower - żeby wyszedł stamtąd żywy. Nie było na to nawet opcji. Nie, na pewno… prawdopodobnie już nikogo nie zobaczy. Dobrze było spróbować umówić się na spotkanie z częścią znajomych, jeszcze w grudniu. Ale nie musiał im mówić, co go dręczyło czy że mogło to być ich ostatnie spotkanie.

21 grudnia | Yvette | wejście
Był podekscytowany wszystkim… Tym co miało miejsce, tym co dopiero sie wydarzyło, całym miesiącem. Czuł się lepiej, to gorzej, ale w końcu jakkolwiek udało mu się oderwać od wspomnień przyprawiających go jedynie o smutek i koszmary. Powoli, krok za krokiem - ale jednak wracał jakoś do siebie. Do rodziny. Miał w planach już piękny prezent na święta dla Sheili i dla Eve, miał w planach rzeczywiście postarać się nieco bardziej uważać. I być przy siostrze, pokazać jej że już nie będzie pakował się w kłopoty. Nawet jeśli dopiero co to robił - nawet jeśli wciąż wisiała nad nim wizja Tower.

22 grudnia | NPC | redakcja czarownicy
Od momentu, w którym Steffen zaproponował mu pomoc w zdobyciu pracy w Czarownicy, Thomas rzeczywiście zaczął się nieco… przykładać. Pożyczył zarówno starsze wydania czasopisma od przyjaciela, jak i kilka książek (przede wszystkim słownik, aby móc sprawdzić względnie pisownie tego, co tworzył) o odpowiedniej tematyce. Tanie romansidła, chowane tymczasowo przed młodszym bratem chociaż był pewny, że James nie tknąłby książki nawet patykiem. Choć może powinien przedstawić mu ich zawartość? Może byłby do tego bardziej skłonny?

27 grudnia | Silke | Greenwich park
Zbliżający się nowy rok, stanowczo był czymś co mogło dawać wielu ludziom nadzieje - choć Thomas raczej starał się nie martwić na zapas, bo w końcu jeszcze kilka dni do cieszenia się czymś w rodzaju wolnością miał. Nie miał pojęcia, co miało czekać na niego w styczniu, co przyniesie sylwester i nowe miesiące, czy w ogóle przeżyje styczeń, ale... musiał wierzyć i być dobrej myśli, że tak będzie, prawda? Że nic mu się nie stanie. A przynajmniej nic śmiertelnego, kiedy pojawi się znów na dziedzińcu Tower, tym razem... może... może już nie w takich okolicznościach w jakich był?

30 grudnia | Castor, Sheila, Ainda, Nela | Salon
Ostatnim czasem upierał się, aby zajmować się więcej i Marsem, i Dynią, bo ani jeden, ani drugi zwierzak się go nie słuchał na tyle, na ile on by tego chciał. Nie pojmował tego! Psiak przy Sheili na smyczy chodził jak w zegarku, ale wystarczyło żeby to on ją przejął i już próbował się zrywać i wyrywać, zaczepiać go… No ale nic, bo w gruncie rzeczy już na samym wejściu do domu, do którego zmierzał wraz z Castorem, spuścił Marsa ze smyczy, pozwalając mu wbiec do ogrodu wesoło i zacząć biegać dookoła.

[bylobrzydkobedzieladnie]
Thomas Doe
Thomas Doe
Zawód : Zawodowy kłopot i zawód
Wiek : 22
Czystość krwi : Pólkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Myśl, cytat : There's no lullaby
In this nowhere land
Genetyka1 : Czarodziej
bieda bieda AGJxEk6
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
Nieaktywni neutralni
Nieaktywni neutralni
https://www.morsmordre.net/t86-wzor-karty-postaci https://www.morsmordre.net/ https://morsmordre.net https://i.imgur.com/Mo1LfxP.png https://morsmordre.net https://morsmordre.net
Re: bieda bieda [odnośnik]
Sponsored content
przedmioty
szata
amulet
profil
ekwipunek
bieda bieda
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach